Odezwę otwarcie krytykującą Watykan podpisało już ponad 200 księży, profesorów teologii, zakonników. W kręgach kościelnych mowa jest o znacznie większej liczbie duchownych, którzy nie zgadzają się z niedawnymi tezami Kongregacji Nauki Wiary. Jest wśród nich wielu biskupów. Nawiązali do sprawy w kazaniach minionej niedzieli.
Kolejne pytania
Biskup Essen, Franz-Josef Overbeck, wezwał w liście do wszystkich parafii swojej diecezji, aby Kościół „poważnie i głęboko" zwrócił się do gejów i lesbijek. Zdaniem biskupa z Osnabrücku Franza-Josefa Bodego zakaz udzielania błogosławieństwa rozumieć można jako uproszczoną odpowiedź, która prowokuje jedynie do dalszych pytań.
W podobny sposób skomentował watykański zakaz przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, biskup Georg Bätzing. Od dawna był zwolennikiem udzielania błogosławieństw parom homo i zyskał poparcie 32 z 38 znanych teologów, do których zwrócił się o opinię. Za Watykanem stoi jednak wielu biskupów, głównie z południa: Ratyzbony, Pasawy czy Görlitz.
Udzielanie błogosławieństwa takim parom nie jest powszechną praktyką w niemieckich kościołach katolickich. Nie towarzyszy temu żadna specjalna ceremonia i najczęściej dzieje się to bez rozgłosu. Nierzadko udzielający go duchowni muszą się liczyć z sankcjami ze strony biskupów.
Rośnie jednak liczba zabiegających o błogosławieństwo, rozumiane nierzadko jako potwierdzenie związku małżeńskiego zawartego w instytucjach państwowych. Watykan pragnie zapobiec wszelkiej asocjacji błogosławieństwa z sakramentem małżeństwa.
Duch reformacji
W niemieckim Kościele od lat narasta przekonanie o konieczności głębokich reform i dostosowania życia kościelnego do zmian światopoglądowych społeczeństwa. Chodzi tu o celibat, święcenia kobiet czy możliwość wspólnej komunii dla katolików i ewangelików.
W kraju reformacji obie społeczności są liczebnie równorzędne i często połączone więzami rodzinnymi. Watykan nie jest gotów do dialogu w żadnej z tych spraw.
Równocześnie niemieckim Kościołem raz po raz wstrząsają skandale pedofilskie, o czym traktuje chociażby niedawny raport diecezji w Kolonii na ten temat. Wynika z niego, że w ponad 300 przypadkach seksualnego wykorzystywania nieletnich uczestniczyło 202 księży. Dochodzi do tego świadome tuszowanie tego rodzaju przestępstw przez przełożonych.
– Rzym obawia się drugiej reformacji w Niemczech. Jednym z rezultatów tej pierwszej jest żywy dialog teologiczny. Ma miejsce na państwowych uniwersytetach, gdzie funkcjonują katedry teologii niezależne od Kościoła, chociaż przez niego uznawane. Tam rodzi się wiele nowych idei teologicznych – tłumaczy „Rz" Christian Weisner z działającej w wielu krajach organizacji świeckich katolików „Wir sind Kirche" (My jesteśmy Kościołem). Domaga się dalszych reform Kościoła w duchu II Soboru Watykańskiego.
Roczny dostęp do treści rp.pl za pół ceny
W Niemczech należy do niej wielu znanych polityków.