PKP ma plan i liczy, że dzięki niemu przyciągnie więcej klientów. Do 2012 r. zamierza w siedmiu największych miastach stworzyć specjalne parkingi dla rowerzystów (Bike & Ride) i kierowców (Park & Ride).
Dla tych, którzy przyjadą na dworzec i w dalszą podróż udadzą się pociągiem, miejsca postojowe będą darmowe albo bardzo tanie. Warunek? Okazanie biletu kwartalnego, miesięcznego, a czasem nawet jednorazowego. – Wszystko zależeć będzie od m.in. specyfiki miasta czy od popytu na takie usługi – mówi Michał Wrzosek, rzecznik PKP.
Parkingi powstaną podczas przebudowy dworców głównych we Wrocławiu, Katowicach, Gdyni, Krakowie i Poznaniu, a także Warszawie Wschodniej i Zachodniej oraz Łodzi Widzewie. – W sumie cztery tysiące miejsc dla samochodów plus około 700 miejsc dla rowerów – wylicza Wrzosek.
Pierwszy parking dla rowerów w systemie Bike & Ride już istnieje. Wybudowano go rok temu przy dworcu kolejowym w Dęblinie koło Lublina. Dlaczego tam? Bo z badania przeprowadzonego przez PKP w 2007 roku wynikało, że zdecydowana większość pasażerów kolei w Dęblinie przyjeżdża na stację właśnie rowerem.
Według szacunków PKP rowery stanowią dziś 10 proc. pojazdów pozostawianych przy średniej wielkości dworcach. Czy jest szansa na przyciągnięcie większej ilości cyklistów?