W obronie prześladowanych

Członkowie i sympatycy Amnesty International całą noc pisali listy w obronie prześladowanych obrońców praw człowieka. Powstało ich 94 tys.

Aktualizacja: 13.12.2009 14:58 Publikacja: 12.12.2009 17:14

W obronie prześladowanych

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Najwięcej apeli, bo 10 tysięcy 930, napisali mieszkańcy Zabrza. W Warszawie było to 1811 listów.

Maraton rozpoczął się w wczoraj w południe i trwał dobę. Akcja polega na pisaniu listów w obronie osób uwięzionych za przekonania. Listy adresowane są do decydentów w krajach, w których łamane są prawa człowieka, np. do premierów, prezydentów, szefów służby więziennej.

[wyimek] [b][link=http://www.rp.pl/galeria/10,1,405286.html]Zobacz więcej zdjęć[/link][/b][/wyimek]

W tym roku Polacy pisali apele do władz m.in. o uwolnienie blogerów z Azerbejdżanu, Emina Abdullayeva i Adnana Hajizade, skazanych za satyryczny film w internecie. Pisali również listy wsparcia w sprawie emigrantki z Bułgarii, liderki związków zawodowych, Konstantiny Kunevy, która doznała ciężkich obrażeń po tym, jak jakiś mężczyzna oblał jej twarz kwasem siarkowym, gdy wracała z pracy do domu.

Listy można było pisać w okolo 170 punktach zlokalizowanych w blisko stu miastach w Polsce, m.in. w szkołach, kawiarniach, klubach, na uczelniach oraz w jednym z biur poselskich. Listy będzie można pisać także podczas rejsu promu z Gdyni do Szwecji.

W Warszawie w Międzynarodowym Maratonie Pisania Listów wzięli udział m.in. aktorka Maja Komorowska oraz działacz opozycji, współtwórca Komitetu Obrony Robotników Mirosław Chojecki.

- Informacje o liczbie napisanych listów cały czas do nas napływają. W poniedziałek będziemy mogli powiedzieć, ile dokładnie udało się napisać w Polsce tych listów. Czy przekroczyliśmy tą magiczną liczbę 100 tysięcy, czy też nie - powiedział Wojciech Makowski z Amnesty International.

W ubiegłym roku na całym świecie, w ramach maratonu, napisano trzysta tysięcy listów. W Polsce blisko 80 tysięcy.

W 2008 roku dzięki takiej formie protestu uwolniono szefową niezależnej organizacji praw człowieka z Uzbekistanu.

Najwięcej apeli, bo 10 tysięcy 930, napisali mieszkańcy Zabrza. W Warszawie było to 1811 listów.

Maraton rozpoczął się w wczoraj w południe i trwał dobę. Akcja polega na pisaniu listów w obronie osób uwięzionych za przekonania. Listy adresowane są do decydentów w krajach, w których łamane są prawa człowieka, np. do premierów, prezydentów, szefów służby więziennej.

Społeczeństwo
Imigrant dobry, pod warunkiem, że jest sprawdzony
Społeczeństwo
Najnowsza prognoza pogody na 10 dni. Kiedy wreszcie będzie cieplej?
Społeczeństwo
Kosmiczna szansa dla Polski. Co przyniesie „sławoszomania”?
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie chcą oddawać życia za ojczyznę
Społeczeństwo
Ma być trudniej o polski paszport