Dobroczyńca pedofil umarł w więzieniu

Były nazistowski kapral Paul Schaefer, który przez kilkadziesiąt lat gwałcił chilijskie dzieci, umarł w szpitalu więziennym w Santiago w wieku 88 lat

Publikacja: 25.04.2010 21:21

Paul Schaefer

Paul Schaefer

Foto: AFP

W roku 2006 Schaefer został skazany na 20 lat więzienia za molestowanie seksualne co najmniej 20 dzieci wychowywanych przez Towarzystwo Oświatowo-Dobroczynne Dignidad znane jako Colonia Dignidad, które założył po ucieczce z Niemiec do Chile. Śledztwo wykazało w dodatku, że podczas rządów wojskowych (1973 – 1990) kolonia była wykorzystywana jako ośrodek internowania i tortur.

– Śmierć Paula Schaefera kończy postępowanie karne, bo na tym świecie nie ściga się umarłych. Wiemy jednak, że jest inna sprawiedliwość, która nigdy nie ustaje, sprawiedliwość boska – skomentował w sobotę śmierć eksnazisty prezydent Chile Sebastian Pinera.

Z szefem państwa nie zgadza się adwokat ofiar Hernan Fernandez. – Pozostaje wciąż otwarty cały rozdział dotyczący przestępstw w Colonia Dignidad i bezkarności sprawców – oświadczył prawnik.

Paul Schaefer urodził się w 1921 roku w Siegburgu (Nadrenia Północna-Westfalia). Przed wybuchem drugiej wojny światowej należał do Hitlerjugend. Ponieważ w młodym wieku stracił oko, podczas wojny musiał zadowolić się rolą noszowego. Po wojnie występował jako pastor protestanckiego Kościoła anabaptystów. W 1957 roku utworzył w Niemczech misję, której celem była opieka nad sierotami wojennymi. Już wtedy był oskarżany o molestowanie dzieci. Gdy grunt zaczął mu się palić pod nogami, w 1960 roku opuścił Niemcy i uciekł do Chile. Zdołał namówić paru kolegów (m.in. Hermanna Schmidta, byłego pilota sił powietrznych III Rzeszy) i współpracowników do pójścia w jego ślady.

Kupił 13 tysięcy ha ziemi w pobliżu Parral (350 km od Santiago) i założył tam coś w rodzaju sekty. Małżonków tam rozdzielano. Dzieci w bardzo młodym wieku odbierano rodzicom. Gwałty były na porządku dziennym jako jeden z instrumentów wymuszania posłuszeństwa. Colonia Dignidad, gdzie w czasach największej świetności mieszkało nawet 300 rodaków nazisty, stała się niemiecką enklawą, nad którą władze Chile nie miały żadnej kontroli. Wolfgang Müller, który uciekł z kolonii w 1966 roku, opowiadał, że Schaefer sypiał co noc z jednym z żyjących w enklawie dzieci i regularnie je wykorzystywał. Zawiadomił chilijski wymiar sprawiedliwości, ale nikt mu wtedy nie uwierzył.

Dopiero po przywróceniu w Chile demokracji w 1990 roku enklawie odebrano status towarzystwa dobroczynnego i zmieniono jej nazwę na Villa Bavaria. Wielu Niemców wróciło wtedy do starej ojczyzny. Kilkoro młodych ludzi zdecydowało się opowiedzieć, przez co musieli przechodzić w kolonii. W sierpniu 1996 roku wydano nakaz aresztowania Schaefera. Ten przepadł bez wieści, ale 22 osoby z kierownictwa kolonii zostały skazane w 2004 roku za gwałty na 27 dzieciach wieśniaków z sąsiedztwa. Schaefer został zatrzymany dopiero w 2005 roku w pobliżu Buenos Aires i wydany Chile.

W roku 2006 Schaefer został skazany na 20 lat więzienia za molestowanie seksualne co najmniej 20 dzieci wychowywanych przez Towarzystwo Oświatowo-Dobroczynne Dignidad znane jako Colonia Dignidad, które założył po ucieczce z Niemiec do Chile. Śledztwo wykazało w dodatku, że podczas rządów wojskowych (1973 – 1990) kolonia była wykorzystywana jako ośrodek internowania i tortur.

– Śmierć Paula Schaefera kończy postępowanie karne, bo na tym świecie nie ściga się umarłych. Wiemy jednak, że jest inna sprawiedliwość, która nigdy nie ustaje, sprawiedliwość boska – skomentował w sobotę śmierć eksnazisty prezydent Chile Sebastian Pinera.

Społeczeństwo
Sondaż: Amerykanie niezadowoleni z polityki gospodarczej Donalda Trumpa
Społeczeństwo
Zadowolony jak Rosjanin w czwartym roku wojny
Społeczeństwo
Hiszpania pokonana w pięć sekund. Winę za blackout ponoszą politycy?
Społeczeństwo
Po dwóch latach w Sojuszu Finowie tracą zaufanie do NATO. Efekt Donalda Trumpa?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Nowa Zelandia będzie uznawać tylko płeć biologiczną? Jest projekt ustawy
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne