Gminy idą na wojnę z rządem

Jesienią samorządowcy będą naciskać na rząd w sprawie zmiany zasad finansowania edukacji

Publikacja: 31.07.2012 02:48

Gdy pojawia się pomysł zmian w Karcie nauczyciela, pedagodzy natychmiast grożą strajkiem

Gdy pojawia się pomysł zmian w Karcie nauczyciela, pedagodzy natychmiast grożą strajkiem

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Samorządowcy przygotowują ogromną akcję protestacyjną. Z naszych ustaleń wynika, że 27 września ulicami Warszawy przejdzie manifestacja lokalnych włodarzy, którzy zaniosą do Sejmu własny projekt zmian w Karcie nauczyciela i ustawie o systemie oświaty. Wcześniej mają podpisać się pod nim wszyscy prezydenci miast, starostowie oraz wójtowie.

Akcja samorządowców to efekt ich niezadowolenia z polityki resortu edukacji, który na razie biernie przygląda się ich propozycjom zmian w oświacie. – Pod koniec września organizujemy dwudniowy kongres samorządowy, na którym ma się pojawić 2 tys. przedstawicieli lokalnej władzy. Do rozwiązania są dwie kwestie: ustawy o finansowaniu samorządów i zmiany w ustawach oświatowych – mówi „Rz" Andrzej Porawski ze Związku Miast Polskich.

Pod nowelizacją pierwszej ustawy samorządowcy chcą zebrać pół miliona podpisów, by trafił do Sejmu jako projekt obywatelski. Z kolei pod zmianami w Karcie oraz w ustawie o systemie oświaty mają się podpisać wszyscy lokalni włodarze. – Sami zaniesiemy te projekty do Sejmu. Będzie kolorowo, bo każdy samorząd przywiezie swój sztandar, będziemy mieli też własną ochronę, bo przyjedziemy ze swoimi strażnikami miejskimi – dodaje Porawski.

Samorządowcy domagają się zmian, bo obecne regulacje Karty nauczyciela prowadzą do tego, że muszą coraz więcej dokładać do edukacji. Kilka dni temu na naszych łamach Marek Olszewski ze Związku Gmin Wiejskich prognozował, że jeżeli system zatrudniania i wynagradzania nauczycieli nie zostanie zliberalizowany, to w przyszłym roku nawet połowa małych gmin może mieć problem z uchwaleniem budżetu. Alarmował, że taka sytuacja może prowadzić do masowego zamykania szkół.

Problemem jest nie tylko bierność MEN, ale także to, że na zmiany w Karcie nie chcą się zgodzić nauczycielskie związki. Także one grożą protestami. Z ankiety ZNP przeprowadzonej wśród ponad 200 tys. nauczycieli wynika, że 96 proc. chce protestować w przypadku likwidacji tzw. karcianych przywilejów. Z tego 81 tys. pedagogów opowiada się za ogólnopolską manifestacją w Warszawie, 75 tys. – za strajkiem ostrzegawczym, a 65 tys.  – za strajkiem ciągłym.

To dlatego MEN przez wiele miesięcy nawet się nie wypowiadało w sprawie zmian w Karcie. Dopiero gdy głos w tej sprawie zabrał Tusk, resort rozpoczął rozmowy z samorządowcami i związkami. Ale MEN zamiast aktywnie włączyć się w prace nad zmianami systemu oświaty, ustawiło się jako bierny negocjator.

Z nieoficjalnych informacji przekazanych nam przez koalicyjnych posłów wynika, że temat reformy Karty ma zostać poruszony w jesiennym wystąpieniu Tuska, który ma opowiadać o planowanych reformach. Jeżeli zmianami w oświacie nie zajmie się rząd, ma to zrobić Sejm. Pomoc dla inicjatywy samorządowej zapowiedzieli posłowie z Sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. To oni mieliby wnieść do laski marszałkowskiej propozycje samorządu w formie projektu poselskiego.

Przeciw ustawie o zgromadzeniach

Jesienią mają protestować związki zawodowe, PiS i sympatycy Radia Maryja.  Pod koniec września odbędzie się marsz zwolenników o. Tadeusza Rydzyka pod hasłem: „Obudź się, Polsko". Do demonstracji ma się przyłączyć „Solidarność". Organizatorzy liczą, że do stolicy przyjedzie ponad 100 tys. protestujących. „S" planuje też własne protesty. Związek chce się skupić głównie na walce z umowami śmieciowymi i podwyższeniu wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Chcą się też włączyć w protesty przeciwko zmianie ustawy o zgromadzeniach, która utrudnia ich organizowanie. Przeciwko prezydenckiemu projektowi od dłuższego czasu protestują stowarzyszenia i organizacje broniące wolności obywatelskich, m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Do stolicy przyjadą też po raz kolejny samorządowcy i pracownicy małych sądów, którzy protestują przeciwko planom Ministerstwa Sprawiedliwości, które chce je zlikwidować.

 

Samorządowcy przygotowują ogromną akcję protestacyjną. Z naszych ustaleń wynika, że 27 września ulicami Warszawy przejdzie manifestacja lokalnych włodarzy, którzy zaniosą do Sejmu własny projekt zmian w Karcie nauczyciela i ustawie o systemie oświaty. Wcześniej mają podpisać się pod nim wszyscy prezydenci miast, starostowie oraz wójtowie.

Akcja samorządowców to efekt ich niezadowolenia z polityki resortu edukacji, który na razie biernie przygląda się ich propozycjom zmian w oświacie. – Pod koniec września organizujemy dwudniowy kongres samorządowy, na którym ma się pojawić 2 tys. przedstawicieli lokalnej władzy. Do rozwiązania są dwie kwestie: ustawy o finansowaniu samorządów i zmiany w ustawach oświatowych – mówi „Rz" Andrzej Porawski ze Związku Miast Polskich.

Pozostało 80% artykułu
Społeczeństwo
Kielce: Poważna awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni