Szef więzienia żartuje z ofiar Auschwitz

Ludzki płód jako „zagrycha” esesmana, wisielcy jako bombki choinkowe – szokującymi rysunkami dyrektora zakładu karnego zajęła się prokuratura

Aktualizacja: 10.10.2012 11:37 Publikacja: 10.10.2012 02:09

Mjr Dariusz Kownacki zdobył kilka lat temu nagrodę w konkursie „Satyra poza krawędzią”

Mjr Dariusz Kownacki zdobył kilka lat temu nagrodę w konkursie „Satyra poza krawędzią”

Foto: Archiwum

Mjr Dariusz Kownacki, szef Zakładu Karnego w Opolu, stworzył cykl rysunków satyrycznych, w których drwi sobie z ofiar niemieckich obozów koncentracyjnych. Kolega, któremu swą twórczość pokazał, doniósł na niego do prokuratury.

Rzeczniczka opolskiej Prokuratury Okręgowej Lidia Sieradzka przyznaje, że sprawa jest badana. – Prokurator, która zajmuje się sprawą, zleciła policji przeprowadzenie dochodzenia. Czynności jeszcze się nie zakończyły, więc nie można o nich informować, bo są objęte tajemnicą postępowania – mówi prokurator Sieradzka.

Śledztwo na razie toczy się w sprawie znieważenia uczuć religijnych oraz miejsc pamięci. Za takie przestępstwo grożą nawet dwa lata więzienia.

Rysunki mjr. Kownackiego, które są w posiadaniu „Rz", szokują. Większość ma charakter pornograficzny. Są wśród nich takie, które kpią z polskiego godła czy gwiazdy Dawida.

Najbardziej drastyczna część twórczości składa się na cykl zatytułowany „Święta w Birkenau". Ze względu na charakter nie zdecydowaliśmy się na publikację reprodukcji.

Jeden z rysunków przedstawia drzewo pełne wisielców, pod którym stoi Niemiec z kanistrem benzyny, a obok esesman melduje przełożonemu: „Herr Komendant, choinka gotowa, a Hans zaraz podpali bombki".

Kolejny – „Wigilia w Birkenau" – przedstawia więźnia stojącego przy otwartym piecu krematoryjnym, z którego wystają nogi. Odziany w pasiak więzień anonsuje: „podano do stołu".

Na innym z rysunków pod choinką stoi owinięta wstążeczką puszka z napisem „cyklon B". Kolejny szokujący rysunek pokazuje zaś esesmana siedzącego za stołem z butelką wódki. Obok stoi jego podwładny, który, trzymając słoik z ludzkim płodem, mówi: „Przyniosłem zagrychę herr Obersturmführer".

Rysunki satyryczne to hobby dyrektora opolskiego więzienia. Kilka lat temu zdobył II nagrodę w konkursie „Satyra poza krawędzią"  poświęconym tematyce penitencjarnej organizowanym przez łódzki areszt śledczy.

Swych „obozowych" rysunków Kownacki nigdzie nie opublikował. Ale kpt. dr Andrzej Kurek, funkcjonariusz w stanie spoczynku, który złożył zawiadomienie do prokuratury, twierdzi, że nie ma to znaczenia.

– Jeśli choć jedna osoba, która je widziała, jest urażona, sprawa nadaje się do prokuratura. Ja osobiście zwróciłem się o przyznanie mi statusu poszkodowanego – mówi „Rz" .

Kurka już przesłuchano. Nie może mówić o szczegółach ze względu na tajemnicę postępowania.

Tłumaczy za to, że nie może się pogodzić z tym, iż autor rysunków niebawem ma dostać awans na podpułkownika Służby Więziennej.

– To oburzające, że człowiek, który obraża pamięć ofiar zbrodni niemieckich, pełni tak wysoką funkcję i będzie awansowany – mówi.

On i Kownacki dawniej byli kolegami, ale od kilku lat są w ostrym konflikcie. Kurka trzy lata temu pomówiono o molestowanie jednej z pracownic więzienia i choć oskarżenia się nie potwierdziły, zrezygnował z pracy w Służbie Więziennej.

Sprawa rysunków jest znana w Muzeum Auschwitz-Birkenau. – Tu nie ma nawet co komentować. Każdy, kto choć trochę zna historię, wie, co myśleć o tego rodzaju twórczości – mówi „Rz" rzecznik muzeum Jarosław Mansfelt.

Jerzy Klistała, który dokumentuje losy polskich ofiar KL Auschwitz, nie posiada się z oburzenia. – Mój ojciec zginął w tym obozie. To ohydne i makabryczne, że mogą żyć ludzie, którzy są w stanie coś takiego wymyślić – mówi „Rz".

Sprawą po pytaniach „Rz" zainteresował się wiceminister sprawiedliwości Stanisław Chmielewski, któremu podlega Służba Więzienna. – Mając na względzie wagę zarzutów, polecono dyrektorowi okręgowemu Służby Więziennej w Opolu podjąć niezbędne czynności w celu wyjaśnienia sprawy w terminie do 15 października 2012 r. – informuje Wioletta Olszewska z resortu sprawiedliwości.

Mjr Kownacki nie chciał rozmawiać o twórczości. – Nikt mi nie pokazywał, o jakie rysunki chodzi, nie mogę więc odnieść się do sprawy – stwierdził.

Mjr Dariusz Kownacki, szef Zakładu Karnego w Opolu, stworzył cykl rysunków satyrycznych, w których drwi sobie z ofiar niemieckich obozów koncentracyjnych. Kolega, któremu swą twórczość pokazał, doniósł na niego do prokuratury.

Rzeczniczka opolskiej Prokuratury Okręgowej Lidia Sieradzka przyznaje, że sprawa jest badana. – Prokurator, która zajmuje się sprawą, zleciła policji przeprowadzenie dochodzenia. Czynności jeszcze się nie zakończyły, więc nie można o nich informować, bo są objęte tajemnicą postępowania – mówi prokurator Sieradzka.

Pozostało 87% artykułu
Społeczeństwo
Kielce: Poważna awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni