Nie ma pieniędzy na byłą „S”

Ministerstwo Sprawiedliwości nie przyznało pieniędzy na pomoc dawnym działaczom opozycji, którzy znaleźli się w biedzie i wymagają systematycznej pomocy.

Publikacja: 05.03.2013 00:54

Wojciech Borowik, prezes Stowarzyszenia Wolnego Słowa

Wojciech Borowik, prezes Stowarzyszenia Wolnego Słowa

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

To, zdaniem opozycjonistów, sygnał dla całego środowiska – sami sobie pomagajcie. Część dawnych działaczy solidarnościowych z czasów PRL potrzebuje regularnej pomocy finansowej, a nie tylko dorywczej organizowanej w ramach koleżeńskiej pomocy.

– Wielu z nas żyje dziś w katastrofalnych warunkach, chociaż w przeszłości przypłaciło swoją działalność więzieniem i złamaniem kariery zawodowej – mówi Wojciech Borowik, prezes Stowarzyszenia Wolnego Słowa, które startowało w konkursie organizowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości na pomoc ofiarom przestępstw. Ministerstwo organizuje konkurs dwa razy do roku. Maksymalna kwota dofinansowania wynosi 600 tys. zł i trzeba ją wydać do końca roku.

Przedstawiciele stowarzyszenia wychodzili z założenia, że skoro Trybunał Konstytucyjny uznał stan wojenny za nielegalny, to osoby, które były wówczas represjonowane, należy uznać za ofiary przestępstwa. Mimo pewnej ułomności tego rozwiązania, stowarzyszenie uznało, że warto zaryzykować i złożyć wniosek, bo wiele koleżanek i kolegów nie ma pieniędzy na leki, czynsz czy na opiekę. – Jesteśmy ogromnie rozczarowani, że nie będzie wsparcia dla byłych działaczy, tym bardziej że nie ma żadnych ustawowych rozwiązań, które pomogłyby tym osobom. Taka sytuacja to wyraźny sygnał dla całego środowiska dawnych opozycjonistów, że nikt im nie pomoże, a państwo postanowiło o nich zapomnieć – mówi z rozgoryczeniem Wojciech Borowik, prezes Stowarzyszenia Wolnego Słowa.

Tylko koleżeńskie działania ratują byłych  działaczy dawnej „Solidarności"

Za znalezieniem rozwiązania problemów dotyczących osób, które wymagają publicznego wsparcia, jest też Łukasz Kamiński, prezes IPN.

– Trzeba opracować ustawę, która będzie adresowana nie do wszystkich byłych działaczy, ale tylko do tych, którzy tego potrzebują – mówi.

Proponuje też inne rozwiązanie. – Powołanie fundacji, która rozwiązywałaby nie tylko materialne problemy, ale też np. psychologiczne czy medyczne, byłaby dobrym wyjściem – mówi prezes. Przypomina, że w latach 90. zeszłego wieku w Niemczech z pomocy skorzystało ok. 50 tys. osób.

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że Stowarzyszenie Wolnego Słowa nie otrzymało dotacji z  Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem oraz Pomocy Postpenitencjarnej na 2013 r. dlatego, że nie spełniło wymogów formalnych, m.in. ze względu na „brak zasobu kadrowego".  Pieniądze przyznano np. mazowieckiej Fundacji „Centrum Praw Kobiet", kujawsko-pomorskiej  Fundacji na Rzecz Ofiar Wypadków Komunikacyjnych „Zielony Liść".

To, zdaniem opozycjonistów, sygnał dla całego środowiska – sami sobie pomagajcie. Część dawnych działaczy solidarnościowych z czasów PRL potrzebuje regularnej pomocy finansowej, a nie tylko dorywczej organizowanej w ramach koleżeńskiej pomocy.

– Wielu z nas żyje dziś w katastrofalnych warunkach, chociaż w przeszłości przypłaciło swoją działalność więzieniem i złamaniem kariery zawodowej – mówi Wojciech Borowik, prezes Stowarzyszenia Wolnego Słowa, które startowało w konkursie organizowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości na pomoc ofiarom przestępstw. Ministerstwo organizuje konkurs dwa razy do roku. Maksymalna kwota dofinansowania wynosi 600 tys. zł i trzeba ją wydać do końca roku.

Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie zapewnia Polaków: Nie jesteśmy przeciwko wam
Społeczeństwo
Znamy Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Co oznacza "sigma"?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Społeczeństwo
53-letnia kobieta została raniona w głowę. W okolicy policjanci ćwiczyli strzelanie