Tylko w tym miesiącu pięć spotkań w powiatach – od Sopotu po Koluszki. Na salach sądowych – obserwatorzy. Specjalne pokazy filmu „Układ zamknięty”. Udział w debacie o kondycji firm u prezydenta Bronisława Komorowskiego. Prawie 1000 członków. A w planach otwarcie interwencyjnego call center, założenie własnej firmy i II Ogólnopolski Kongres. To bilans zaledwie roku działalności ruchu Niepokonanych.
Ludzi, których połączyła krzywda, jakiej doznali od władz, i polsatowski program „Państwo w państwie”. – Urzędnicy są bezkarni. Mogą zniszczyć bez konsekwencji, kogo chcą. Dlatego musimy działać – mówi „Rz” jeden z liderów ruchu Paweł Rey. To na kanwie jego historii powstał firm Ryszarda Bugajskiego. Przemysław Talkowski prowadzący w Polsacie program dodaje: – Ci ludzie mają w sobie niezwykłą siłę, która wynika z ogromnej krzywdy, jaka ich spotkała. Paradoksalnie to ona pcha ich do działania.
Układ dopięty
W maju ubiegłego roku zorganizowali w Warszawie I Kongres. Już w lipcu powołali stowarzyszenie, które inicjuje powstanie 379 powiatowych społeczności Niepokonanych. Mają konsolidować lokalne środowiska pokrzywdzonych przez aparat skarbowy, celny, ZUS, prokuraturę i sądy. Pierwsze spotkania odbywają się w Jarocinie, Wieluniu, Koninie. Ruch rozlewa się po Polsce.
Trzeba cisnąć od góry, od dołu, z boku i z góry. Sami dokonamy zmian w polskim prawie