Miasto ich podliczy

Urzędy wyliczą opłaty osobom, które nie złożyły deklaracji śmieciowej

Publikacja: 15.05.2013 02:32

Wyższe stawki za śmieci będą płacić osoby, które nie złożą oświadczenia do urzędu

Wyższe stawki za śmieci będą płacić osoby, które nie złożą oświadczenia do urzędu

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman Piotr Wittman

Choć właściciele nieruchomości mają obowiązek powiadomić urząd, czy od lipca będą segregować śmieci oraz ile osób mieszka w ich lokalu, to wielu tego nie robi. Samorządy same naliczą im wyższe opłaty za śmieci, a niektóre skierują sprawy do urzędów skarbowych.

W Bielsku-Białej minął już termin składania deklaracji śmieciowych. – Większość administracji i zarządców bloków je złożyła, ale wciąż nie mamy ich od ok. 3 tys. właścicieli domów jednorodzinnych – wylicza Tomasz Ficoń, rzecznik Bielska-Białej. Zapowiada, że na razie urząd zachęca mieszkańców do składania dokumentów. W czerwcu zacznie wdrażać postępowania administracyjne przeciwko osobom, które nie złożyły oświadczeń. – Wtedy sami naliczymy opłaty za wywóz śmieci. Będą płacić tak jak za odpady niesegregowane. A liczbę osób, za które naliczana będzie ta opłata, ustalimy na podstawie własnych szacunków i powierzchni lokalu – mówi Ficoń.

Także w Lublinie, Wrocławiu czy w Warszawie urzędnicy zapowiadają, że będą naliczać opłaty osobom, które nie złożą deklaracji. – Stawką wyjściową będzie opłata za odbiór nieselektywnych odpadów – zapowiada Arkadiusz Filipowski z wrocławskiego urzędu.

Mieszkańcy Sochaczewa już dawno powinni złożyć deklarację. – Jeśli ktoś jej jeszcze nie złożył, ma szansę nadrobienia zaległości, bo potem będą upomnienia, a wysokość opłaty zostanie ustalona administracyjnie – mówi Agnieszka Tomaszewska z urzędu w Sochaczewie.

Przyznaje, że za brak oświadczenia właściciele mogą być podciągnięci pod ordynację podatkową. – My wybierzemy raczej drogę administracyjną, choć nie jest wykluczone, że skorzystamy także z egzekucji za brak opłat – tłumaczy.

Na taką drogę zdecydował się Gdańsk, gdzie urzędnicy już zapowiadają srogie grzywny za brak deklaracji. Mogą sięgnąć one do 32 tys. zł (20-krotność najniższej pensji).  – Choć pewnie osoby, które nie złożą deklaracji i nie zamierzają płacić za śmieci, same zdecydują się na przyjęcie mandatu, którego wysokość może sięgać do 3,2 tys. zł – tłumaczy Katarzyna Kaczmarek z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.

Dlaczego Polacy nie chcą składać deklaracji śmieciowych? – To jest nowa sprawa. Może boją się, że będą więcej płacić za wywóz odpadów niż do tej pory – zastanawia się prof. Janusz Czapiński, autor diagnozy społecznej.

Zauważa, że są też takie osoby, które w ogóle nie płacą za śmieci. – Administracyjne rejestry nie oddają stanu faktycznego – zauważa. I podaje przykład własnego syna, który jest zameldowany w Warszawie, a mieszka i śmieci w Bolonii.

Choć właściciele nieruchomości mają obowiązek powiadomić urząd, czy od lipca będą segregować śmieci oraz ile osób mieszka w ich lokalu, to wielu tego nie robi. Samorządy same naliczą im wyższe opłaty za śmieci, a niektóre skierują sprawy do urzędów skarbowych.

W Bielsku-Białej minął już termin składania deklaracji śmieciowych. – Większość administracji i zarządców bloków je złożyła, ale wciąż nie mamy ich od ok. 3 tys. właścicieli domów jednorodzinnych – wylicza Tomasz Ficoń, rzecznik Bielska-Białej. Zapowiada, że na razie urząd zachęca mieszkańców do składania dokumentów. W czerwcu zacznie wdrażać postępowania administracyjne przeciwko osobom, które nie złożyły oświadczeń. – Wtedy sami naliczymy opłaty za wywóz śmieci. Będą płacić tak jak za odpady niesegregowane. A liczbę osób, za które naliczana będzie ta opłata, ustalimy na podstawie własnych szacunków i powierzchni lokalu – mówi Ficoń.

Społeczeństwo
Młodzi wcześniej testują z „promilami”
Społeczeństwo
Sondaż: Składka zdrowotna dla przedsiębiorców w dół? Znamy zdanie Polaków
Społeczeństwo
Nawet 27 stopni w majówkę. Ale w weekend pogoda się zmieni
Społeczeństwo
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Kto ucieknie z kraju, gdy wybuchnie wojna
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają pontyfikat papieża Franciszka?