Dla statystycznego Kowalskiego film, muzyka, książki czy teatr mogłyby nie istnieć. Z opublikowanego właśnie przez Główny Urząd Statystyczny raportu „Kultura 2012” wynika, że średnio każdy obywatel wydaje na ten cel rocznie zaledwie 428,28 zł. To o 5,6 proc. więcej niż w latach poprzednich. Nie jest to jednak powód do radości – kwota jest dramatycznie niska, a jej wzrost spowodowany jest tym, że przed Euro 2012 wielu Polaków wymieniło... telewizory.
– Polacy nie potrzebują kultury. Z tegorocznych badań Diagnozy Społecznej wynika, że prawie połowa ankietowanych twierdzi, że w ogóle ich to nie interesuje. Stąd nie powinny nikogo dziwić niskie wydatki na ten cel – mówi prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny. Z raportu GUS wynika, że tzw. budżet kulturalny w 2012 r. szedł w pierwszej kolejności na opłacenie telewizji. Lwią część tego budżetu pożerał abonament za kablówkę – 149,76 zł oraz internet – 114,48 zł. Abonament za telewizję publiczną to 33,48 zł. Polacy chętniej kupowali także telewizory – każdy z nas statystycznie wydał na nie 43,44 zł. To o przeszło 10 proc. więcej niż przed rokiem. Zdaniem autorów raportu to skutek zmiany sposobu nadawania z analogowego na cyfrowy oraz odbywających się w ubiegłym roku w Polsce i na Ukrainie mistrzostw świata w piłce nożnej.
Na gazety i czasopisma w ub. roku każdy z nas wydał zaledwie 37,20 zł.
* Najważniejsze wydatki na kulturę w gospodarstwach domowych w 2012 r