Polacy wydmuchają miliardy

Na jednorazowe alkomaty trzeba wydać 5–15 zł. Tester wielorazowy jest znacznie droższy. Kosztuje nawet 350 zł.

Publikacja: 09.01.2014 07:00

Producenci i importerzy alkomatów już liczą zyski, jakie będą mieli dzięki planowanym przez rząd zmianom w prawie. Zapowiedziane przez premiera Donalda Tuska przepisy, obligujące wszystkich kierowców do posiadania w aucie urządzenia do badania zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, mogą sprawić, że obroty firm z tej branży mocno skoczą.

Taniej, ale nie gorzej

Polacy powinni kupić około 22 mln alkomatów, bo tyle według GUS mamy samochodów. – Jeśli zapowiedzi rządu wejdą w życie, zapotrzebowanie na alkomaty ogromnie wzrośnie. Oczywiście w takiej sytuacji, odpowiadając na potrzeby rynku jesteśmy gotowi zwiększyć produkcję naszych alkomatów nawet kilkadziesiąt razy – zapowiada Anna Malitka-Babik z firmy Lechpol, która co roku sprzedaje około 4 tys. tego typu urządzeń.

Eksperci oceniają, że na zakupy alkomatów Polacy mogą wydać nawet kilka miliardów złotych. Przy założeniu, że zdecydują się na testery jednorazowe (kosztują minimum 6 zł) i będą używać ich raz w miesiącu, roczne wydatki na ten cel sięgną co najmniej 1,5 mld zł.

1,5 mld zł - Tyle co roku możemy wydawać na jednorazowe alkomaty

Jeśli kierowcy wybiorą droższe aparaty wielokrotnego użytku, to wówczas ta kwota może sięgnąć nawet ponad 3,5 mld zł. Urządzenia takie kosztują od 100 do 350 zł i więcej.

– Wszystko zależy od tego, co ostatecznie zostanie zapisane w ustawie. Jeśli nie sprecyzuje ona, jakiego rodzaju urządzenia będą mogły być stosowane, to należy się spodziewać, że większość osób zdecyduje się na zakup tańszych alkomatów jednorazowych. Dla klientów indywidualnych, nie będących kierowcami zawodowymi, to zdecydowanie najlepsza opcja – mówi Marek Turzański, dyrektor handlowy DKD, firmy, która importuje jednorazówki z Francji i produkuje własne mierniki wielokrotnego użytku w zakładach w Zielonej Górze.

Najdroższe urządzenia jednorazowe kosztują 15 zł. Osoby, które piją alkohol, rzadko nie wydadzą więc w ciągu roku na nie więcej niż 200 zł. Tym, którzy nie piją w ogóle, jednorazówka wystarczy nawet na dwa lata, bo taki jest maksymalny okres gwarancji.

Część fachowców uważa, że ponieważ wszystkie alkomaty są czułe na minusowe temperatury, lepiej nie inwestować w nie zbyt dużo pieniędzy. – Problem z odczytem występuje już przy minus 10 st. C. Jednorazówkę można przez parę minut ogrzać w rękach i już jest sprawna. Z większymi urządzeniami nie jest już tak prosto – twierdzi Marek Turzański.

Chodzi mu o znacznie droższe mierniki wielorazowego użytku. Za te najtańsze, w technologii tzw. półprzewodnikowej, trzeba zapłacić około 100 zł. Problem w tym, że nie są precyzyjne. – Nie podają dokładnego wyniku pomiaru. Te urządzenia już zalały nasz rynek, ale należy je traktować raczej jako zabawkę – podkreśla Turzański.

Szacuje się, że 80 proc. alkotesterów, które trafiają na nasz rynek, pochodzi z importu. Mikołaj Witczak, współwłaściciel poznańskiej firmy Speed-Up, nie ma wątpliwości, że głównie to towar z Chin, który nie spełnia żadnych norm. Sporo urządzeń trafia do nas także z Korei Południowej, Niemiec, Francji i USA. Te najlepsze, najczęściej wybierane przez zawodowych kierowców, to urządzenia w technologii elektrochemicznej. Podczas dmuchania nie reagują na inne substancje poza alkoholem. Problem w kosztach – ceny przekraczają czasem 350 zł.

Alicja Milewska, właścicielka firmy Bean, liczy, że to właśnie alkomaty wielorazowego użytku staną się w Polsce obligatoryjne. – To pewne urządzenia, które muszą być co jakiś czas kalibrowane i serwisowane – dodaje.

Dodatkowe koszty

Na takim rozwiązaniu z pewnością producenci i importerzy alkomatów zarobiliby najwięcej. Kalibrowane i serwisowane to koszt średnio 50–100 zł rocznie. Każdy alkomat ma dozwoloną ilość pomiarów, jakich można nim dokonać, gdyż w trakcie użytkowania jego dokładność stopniowo się zmniejsza. W przypadku alkomatów z sensorem półprzewodnikowym ponowna kalibracja zalecana jest po wykonaniu od 100 do 300 pomiarów, w zależności od modelu. W przypadku alkomatów z sensorem elektrochemicznym zwykle co 500 pomiarów. Jeśli pomiarów jest mniej, w pierwszym przypadku zaleca się dokonanie przeglądu urządzenia nie rzadziej niż co 6 miesięcy, w drugim – przynajmniej raz w roku. Kalibracji dokonują wyspecjalizowane serwisy.

– My jako importer kalibrujemy urządzenia, mamy odpowiednie maszyny oraz instrukcje do kalibracji. Nasi dystrybutorzy, którzy sprzedają alkomaty, nie wykonują tych usług, kierując zainteresowanych do nas – mówi Alicja Milewska z firmy Bean.

Alkomaty niczego ?nie zmienią?

Producenci i importerzy – choć liczą na zyski – twierdzą jednak, że zmiana przepisów niczego nie zmieni, jeśli chodzi o problem pijanych kierowców. – Alkomaty powinniśmy mieć w domu, a nie w aucie, by jeszcze przed wyjściem skontrolować stan, w jakim się znajdujemy. Jeśli ktoś po alkoholu już pójdzie do samochodu, to można założyć, że decyzja o jeździe zapadła. Nie mam wątpliwości, że część z nas, mimo negatywnego wyniku badania, siądzie za kierownicą – mówi Alicja Milewska.

Część przedstawicieli tej branży uważa, że położenie nacisku wyłącznie na kary i przymus posiadania alkotesterów to błąd. – We Francji dużą wagę przywiązano do akcji edukujących społeczeństwo w zakresie trzeźwości i prowadzenia pojazdów. Tego u nas brakuje – uważa Marek Turzański.

— współpraca Adam Woźniak

Producenci i importerzy alkomatów już liczą zyski, jakie będą mieli dzięki planowanym przez rząd zmianom w prawie. Zapowiedziane przez premiera Donalda Tuska przepisy, obligujące wszystkich kierowców do posiadania w aucie urządzenia do badania zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, mogą sprawić, że obroty firm z tej branży mocno skoczą.

Taniej, ale nie gorzej

Pozostało 93% artykułu
Społeczeństwo
Kielce: Poważna awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni