Ponad 88,7 proc. dzieci w Polsce (tych w wieku 5–15 lat) korzysta z komputera. Ponad połowa z nich ma dostęp do Internetu – wynika z opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny raportu o społeczeństwie informacyjnym.
Niemal wszyscy rodzice (93,8 proc.) zadeklarowali, że w 2013 r. kontrolowali aktywność swoich dzieci w Internecie. Sęk jednak w tym, że wielu z nich robi to sporadycznie. Ankieterów interesowało, czy sprawdzali dzieci w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Co drugi rodzic odpowiedział, że kontrolował, jakie strony w sieci przeglądała ich pociecha, co czwarty interesował się tym, do kogo wysyła wiadomości (za pośrednictwem poczty elektronicznej lub komunikatora), a co trzeci przejrzał profil dziecka w portalu społecznościowym i sprawdził, kogo ostatnio dodało do grona swoich znajomych.
Za to aż 78,4 proc. rodziców zgadza się, by dzieci oglądały w sieci filmiki, 68,1 proc. – by korzystały z komunikatorów, 62,8 proc. – by miały konto w portalu społecznościowym, a ponad połowa – by umieszczały w sieci zdjęcia.
– W Polsce jest wiele osób, które mają świadomość zagrożeń płynących z Internetu i próbują przed tym uchronić swoje dzieci. Ale pilnuje się zazwyczaj tych bardzo małych. Kiedy dziecko idzie do gimnazjum, wtedy rodzice odpuszczają. Wydaje im się, że dziecko jest już na tyle duże i świadome, że można dać mu więcej wolności – mówi Martyna Różycka z portalu Dyżurnet.pl zajmującego się bezpieczeństwem w sieci. – Niestety, wiele młodych użytkowników nie jest świadomych zagrożeń płynących z kontaktu z obcymi osobami – dodaje.
Wiele dzieci nie zna zagrożeń płynących z kontaktu z obcymi w Internecie