Reklama

Testament i batalia ze ślepą Temidą

Pomyłka sądu w sprawie spadku przerodziła się w koszmar dla rodziny pana Artura.

Publikacja: 29.04.2015 21:00

Testament i batalia ze ślepą Temidą

Foto: Rzeczpospolita

W kwietniu 2008 roku umarł Mieczysław Kruszek. Jego wnuk Artur posiadał testament, zgodnie z którym był jedynym spadkobiercą. Sąd nie uznał jednak ostatniej woli zmarłego, bo na dokumencie nie było wymaganych prawem podpisów.

W związku z tym spadek powinien w równych częściach przypaść dzieciom Mieczysława – Wiesławowi, Leszkowi (ojcu Artura) i Jolancie. Pan Leszek przy odbieraniu odpisów tego postanowienia z sądu został poinformowany, że spadek nabył jednak w całości jego syn Artur. Dostał nawet trzy odpisy potwierdzające tę decyzję.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Anna Bernhardt: Teraz jest bardzo ważne, żebyśmy wzorem Jerzego Giedroycia stali murem za Ukrainą
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Czy można odebrać dziecko za niepełnosprawność?
Społeczeństwo
Starzyński od lat tonie w odchodach. Historia zaniedbań
Społeczeństwo
Młodzi mężczyźni z Ukrainy ruszyli do Polski. To efekt decyzji Kijowa
Reklama
Reklama