Zmiany zaproponowane przez polityków wynikają przede wszystkim z faktu, że w ostatnim okresie w Szwecji zarejestrowano od 100 do 150 tysięcy przypadków porzucenia kotów. A poza tym - ostatni raz ustawa była nowelizowana aż siedem lat temu.
W tym kraju obowiązuje nakaz rejestracji psów, co w przypadku ich ucieczki albo porzucenia ułatwia dotarcie do właściciela.
Właścicieli kotów takie przepisy dotychczas nie obowiązują.
Zgodnie z założeniami nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, jej autorzy, minister ds. wsi Sven-Erik Bucht i wicepremier Isabella Lövin, chcą, aby w przypadkach, gdy właściciela porzuconego zwierzęcia nie można było odnaleźć, do poszukiwania go i wymierzenia ewentualnej kary zobowiązane były lokalne władze.