Miasto, w którym nie można umierać

Longyearbyen to arktyczne miasto położone na wyspie Spitsbergen, w norweskim archipelagu Svalbard. Miasto słynie z nieznośnie niskich temperatur, ale także z zakazu umierania.

Aktualizacja: 21.03.2018 11:52 Publikacja: 21.03.2018 11:33

Miasto, w którym nie można umierać

Foto: AdobeStock

Od 1950 roku mieszkańcy miasta Longyearbyen mają zakaz umierania. Odkryto wtedy, że wieczna zmarzlina chroni ciała przed procesem rozkładu i zostawia je doskonale zakonserwowane. Jeśli nastąpiłoby kiedyś ocieplenie klimatu, groziłoby to wybuchem epidemii. Dlatego też od 68 lat cmentarz miejski jest zamknięty. 

Jeżeli ktoś jest ciężko chory i bliski śmierci, gubernator prosi go o opuszczenie wyspy. Takie osoby, swoje ostatnie dni spędzają w innej części Norwegii. Jeśli jest za późno, jego zwłoki przewozi się na inny kontynent, aby je pochować. Choć można zostać skremowanym, większość osób decyduje się na opuszczenie wyspy.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Społeczeństwo
Chcą weta do nowelizacji ustawy o mniejszościach. Apel do prezydenta
Społeczeństwo
IMGW ostrzega przed gwałtownymi burzami. Wydano ostrzeżenia
Społeczeństwo
Prof. Andrzej Nowak: Liczę, że Andrzej Duda przeczyta list Szczepana Twardocha i podpisze ustawę o języku śląskim
Społeczeństwo
Rusłan Szoszyn z Nagrodą im. Macieja Płażyńskiego
Społeczeństwo
Sondaż: Czy zdaniem Polaków za pożarami w Polsce mogą stać rosyjskie służby?
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?