Sygnatariusze oświadczenia w tej sprawie podkreślają, że w momencie przyjmowania definicji IRHA skupiała "31 krajów - w tym Polskę".
Definicja ta jest - jak czytamy - "jest przydatnym narzędziem edukacyjnym pozwalającym zwalczać nienawiść, dyskryminację i przeciwdziałanie antysemityzmowi w Polsce i na świecie".
"Przeciwstawiając się negacji ludobójstwa, rasizmowi, antysemityzmowi i ksenofobii, wspólnie podtrzymujemy pamięć i prawdę o Holokauście i przeciwstawiamy się tym, którzy ją podważają. Apelujemy do społecznego i politycznego zaangażowania w przeciwdziałanie antysemityzmowi i negacji Holokaustu. Tylko dzięki zdecydowanym działaniom przyszłe pokolenia będą rozumiały przyczyny Holokaustu i będą zdolne do refleksji nad jego konsekwencjami oraz przeciwstawiania się antysemickim ideologiom" - czytamy w oświadczeniu.
Czytaj więcej
Prof. Hanna Zaremska, historyk: Statut kaliski przyjęty przez Bolesława Pobożnego był zaproszeniem dla żydowskich imigrantów, swoistym otwarciem na przyjęcie obeznanych z gospodarką rynkową i pieniądzem specjalistów.
Autorzy oświadczenia wspominają następnie o wydarzeniach, do których doszło w Kaliszu 11 listopada 2021 roku, gdzie demonstracyjnie spalono tekst Statutu Kaliskiego z 1264 roku (statut nadawał prawa społeczności żydowskiej). "Publiczne propagowanie nienawiści wobec społeczności
żydowskiej w Polsce pokazuje, jak ważne jest przeciwdziałanie
antysemityzmowi" - podkreślają.