Reklama

W Zatorze wszystko kręci się wokół karpia

Miasteczko postawiło na rybę hodowaną tu od XIII w.

Publikacja: 22.12.2007 03:26

W Zatorze wszystko kręci się wokół karpia

Foto: Rzeczpospolita

Przed świętami burmistrz oddał karpiom prestiżowe miejsce. Mogą się pluskać w fontannie na samym środku rynku. Tam też się je wyławia i sprzedaje na wigilijne stoły.

Ale i na co dzień można tę rybę kupić na zatorskim rynku. Miejscowe towarzystwo wędkarskie prowadzi stoisko z wędzonymi karpiami. – Są naprawdę pyszne, bez konserwantów – chwali prezes towarzystwa Franciszek Sałaciak.

A po sąsiedzku w reprezentacyjnej restauracji Myśliwska serwowany jest karp po zatorsku, zapiekany według starej receptury z pieczarkami, serem żółtym, jajkiem na twardo, śmietaną i zieloną pietruszką.

Od kilku lat karp stał się znakiem rozpoznawczym Zatora. Pojawia się na reklamach i w publikacjach liczącego niespełna 4000 mieszkańców małopolskiego miasteczka. Wizerunek karpia umieszczono nawet na statuetce dla zasłużonych dla ziemi zatorskiej. – Gdyby nie szacunek dla 715 lat historii Zatora, pewnie karp zastąpiłby w naszym herbie trzy miecze – żartuje Mariusz Makuch, kierownik działu rozwoju i promocji Urzędu Miejskiego.

Burmistrz Zatora Zbigniew Biernat stawia sprawę jasno: – Miasto musi mieć coś, co je wyróżnia. Wykorzystujemy fakt, że 20 procent terenów zajmują u nas stawy, a także sięgającą XIII wieku tradycję hodowli karpia zatorskiego, który nazwano królewskim, bo z naszych stawów trafiał na Wawel.

Reklama
Reklama

W 2001 roku w mieście po raz pierwszy zorganizowano święto karpia. W 2003 roku Zator wraz z sąsiednimi gminami Przeciszów i Spytkowice ogłosił powstanie programu „Dolina karpia”. Do projektu dwa lata później przystąpiły trzy gminy: Brzeźnica, Polanka Wielka i Osiek. Razem obejmują ponad 2 tys. ha stawów i są, po Stawach Milickich na Dolnym Śląsku, największym w Polsce kompleksem hodowli karpia.

Czym jest „Dolina karpia”? – To pomysł na stworzenie kompleksowej oferty turystycznej – tłumaczy burmistrz. W „Dolinie karpia” obok stawów hodowlanych są zalane wodą wyrobiska żwiru, płyną tam Wisła, Skawa i Wieprzówka. Atrakcją są malownicze tereny, 300 km tras rowerowych, powstają gospodarstwa agroturystyczne, ścieżki edukacyjne, motele, odbywają się spływy kajakowe. Zatorskie Towarzystwo Wędkarskie, które dzierżawi 150 ha stawów, uruchomiło wędzarnię, wyroby sprzedaje m.in. do sieci delikatesów.

Zator i sąsiednie gminy uzyskały już dla karpia w Ministerstwie Rolnictwa status produktu tradycyjnego. Teraz starają się w Brukseli o zarejestrowanie go jako europejskiego produktu regionalnego.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Społeczeństwo
Prezes OTOZ Animals: To błąd Jarosława Kaczyńskiego, jego wyborcy przecież też lubią psy
Społeczeństwo
Rząd wyprowadza Ukraińców z pensjonatów. Polska zmniejsza wsparcie dla uchodźców
Społeczeństwo
Czy zakazać obrzezania u chłopców? Przewiduje to petycja, którą zajmie się Sejm
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Społeczeństwo
Poznaliśmy Młodzieżowe Słowo Roku 2025
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama