Saudjski sąd skazał na nawoływanie do modlitwy w meczecie

Saudyjczyk, który krył sprawców kradzieży, musi pięć razy dziennie nawoływać w meczecie do modlitwy i nauczyć się na pamięć obszernych fragmentów Koranu

Publikacja: 12.12.2010 00:01

Saudjski sąd skazał na nawoływanie do modlitwy w meczecie

Foto: AFP

Według saudyjskich mediów wyrok i tak jest łagodny, bo sędziowie uznali, że ów człowiek ma szansę na rehabilitację i wyraził skruchę. Pod presją opinii międzynarodowej władze saudyjskie, szczególnie król Abdullah, nalegają na złagodzenie tradycyjnych kar. Sądy jednak rzadko się do tego stosują. Ich zdaniem, jeśli coś nie jest zgodne z prawem koranicznym, nie można tego tolerować.

[srodtytul] Oko za oko [/srodtytul]

W szarijacie obowiązuje zasada „oko za oko”, która nakazuje wyrządzić sprawcy taką samą krzywdę, jaką zrobił swej ofierze (jeśli ta się tego domaga). Za zabicie człowieka grozi ścięcie głowy, za kradzież – obcięcie rąk.

W sierpniu saudyjski sąd szukał szpitala, który zgodziłby się doprowadzić do stanu paraliżu zdrowego mężczyznę za to, że podczas bójki spowodował paraliż u swego przeciwnika. Poszkodowany domagał się bowiem adekwatnego ukarania sprawcy. Saudyjski sędzia zwrócił się do kilku szpitali, by sprawdzić, czy możliwe jest przecięcie rdzenia kręgowego oskarżonego. Na szczęście, między innymi z powodu presji organizacji broniącej praw człowieka Amnesty International, żaden szpital nie zgodził się na przeprowadzenie zabiegu sprzecznego z przysięgą Hipokratesa i mężczyzna – zamiast na stół operacyjny – trafił na pięć lat do więzienia. Jeszcze pięć lat temu kara zapewne zostałaby wykonana.

W 2005 roku inny saudyjski sąd kazał wyłupać oko robotnikowi sezonowemu z Indii, który podczas bójki wybił oko Saudyjczykowi. 34-letni Hindus przesiedział trzy lata w więzieniu, modląc się, by lekarzom udało się uratować oko jego ofierze. Potem modlił się, by Saudyjczyk mu wybaczył, co pozwoliłoby mu uniknąć kary. Saudyjczyk stracił jednak oko i nie tylko mu nie wybaczył, ale nie przyjął też propozycji finansowego zadośćuczynienia.

[srodtytul] Śmierć za czarną magię [/srodtytul]

– Kary te wydają się szczególnie okrutne. Wynika to z tego, że sądy w Arabii Saudyjskiej stosują hanbalicką wersję szarijatu, najbardziej tradycyjną wykładnię prawa koranicznego – mówi „Rz” arabista prof. Janusz Danecki. Według niego powoli ulega to jednak zmianie. – Prawo islamskie pozostawia dość szerokie pole do interpretacji. Sądy nie muszą nakładać określonych kar. Stąd biorą się zarówno kuriozalne wyroki i fatwy, jak ta nakazująca kobietom karmić mężczyzn w pracy piersią, jak i zaskakująco łagodne wyroki nakazujące modlitwę zamiast poddania się chłoście – podkreśla.

Wciąż jednak baty są najchętniej stosowaną karą za cudzołóstwo, picie alkoholu czy używanie telefonów komórkowych z aparatem cyfrowym. Ten ostatni zakaz wprowadzono, by nikt przypadkiem nie sfotografował niezakrytej twarzy kobiety. W czerwcu 2009 roku saudyjski sąd skazał na karę śmierci prezentera libańskiej telewizji za uprawianie czarnej magii. Ali Husajn Sibat, który w swoim programie zajmował się m.in. wróżbami, został aresztowany przez policję religijną, kiedy przyjechał z pielgrzymką do Arabii Saudyjskiej. Wyrok ma odstraszać ewentualnych naśladowców. Wcześniej 75-letnią kobietę skazano na 40 batów za przebywanie w towarzystwie młodych mężczyzn. Przynieśli staruszce, którą znali od dziecka, chleb.

[srodtytul] Oglądanie telewizji jak zdrada[/srodtytul]

W czerwcu tego roku sąd w Hail skazał czterech mężczyzn i 11 kobiet na karę więzienia i chłosty za wspólne przebywanie na imprezie. Ten sam sąd udzielił mężczyźnie rozwodu, bo jego żona „zdradzała go” z prezenterem telewizyjnym. Według sądu kobieta przebywała sama z obcym mężczyzną, co jest zakazane, gdy bez męża oglądała telewizję. Jest też pierwsza ofiara zakazu dotyczącego telefonów komórkowych. Saudyjski sąd skazał 13-letnią dziewczynkę na 90 batów i dwa miesiące aresztu za wniesienie na teren żeńskiej szkoły komórki z aparatem.

67 mężczyzn z Filipin pracujących w Arabii Saudyjskiej zostało aresztowanych za picie alkoholu i noszenie damskich ubrań podczas imprezy. Za picie i naśladowanie kobiet w Arabii Saudyjskiej grozi chłosta i do sześciu miesięcy więzienia. Rzecznik ambasady filipińskiej w Rijadzie podał, że aresztowani nie będą odpowiadali za homoseksualizm, co jest znacznie poważniejszym przestępstwem w tym kraju.

Według saudyjskich mediów wyrok i tak jest łagodny, bo sędziowie uznali, że ów człowiek ma szansę na rehabilitację i wyraził skruchę. Pod presją opinii międzynarodowej władze saudyjskie, szczególnie król Abdullah, nalegają na złagodzenie tradycyjnych kar. Sądy jednak rzadko się do tego stosują. Ich zdaniem, jeśli coś nie jest zgodne z prawem koranicznym, nie można tego tolerować.

[srodtytul] Oko za oko [/srodtytul]

Pozostało 89% artykułu
Społeczeństwo
„Niepokojąca” tajemnica. Ani gubernator, ani FBI nie wiedzą, kto steruje dronami nad New Jersey
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Właściciele najstarszej oprocentowanej obligacji świata odebrali odsetki. „Jeśli masz jedną na strychu, to nadal wypłacamy”
Społeczeństwo
Gwałtownie rośnie liczba przypadków choroby, która zabija dzieci w Afryce
Społeczeństwo
Sondaż: Którym zagranicznym politykom ufają Ukraińcy? Zmiana na prowadzeniu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Antypolska nagonka w Rosji. Wypraszają konsulat, teraz niszczą cmentarze żołnierzy AK