Kubański pojedynek na Twitterze

Słynna opozycyjna blogerka Yoani Sánchez starła się na portalu społecznościowym z córką Raula Castro

Publikacja: 10.11.2011 02:25

Yoani Sánchez

Yoani Sánchez

Foto: Wikipedia

49-letnia Mariela Castro Espin jest znana w swoim kraju i nie tylko z walki o prawa gejów i transseksualistów. Dzięki niej operacje zmiany płci finansuje na Kubie budżet państwa. Zabiega też o zgodę na zawieranie małżeństw przez osoby tej samej płci.

Mariela skłoniła swojego stryja, Fidela Castro, do pokajania się za prześladowanie homoseksualistów. Aby ugruntować swój wizerunek osoby otwartej i nowoczesnej, właśnie zadebiutowała na Twitterze. Nie czekała długo na reakcję.

„Witamy w pluralizmie Twittera @CastroEspinM, tu nikt nie może mnie uciszyć, odmówić mi prawa do podróżowania ani zakazać wjazdu. Jak można domagać się akceptacji tylko w jednej dziedzinie? Tolerancja jest całkowita albo jej nie ma" – odpisała córce Raula Castro 36-letnia Yoani Sánchez, która w prowadzonym od czterech lat blogu Generación Y piętnuje naruszanie praw człowieka na Kubie.

Świat usłyszał o niej w 2008 roku, kiedy amerykański tygodnik „Time" umieścił skromną kubańską blogerkę na liście 100 najbardziej wpływowych osób świata. Od tego czasu zdobyła wiele zagranicznych nagród i tytułów, na Kubie zaś stała się przedmiotem ataków reżimu za udział w cyberwojnie, jaką, zdaniem Hawany, wypowiedziały wyspie USA.

Yoani Sánchez, tak jak inni kubańscy opozycjoniści, jest uważana przez reżim za „najemniczkę na żołdzie Waszyngtonu". Oficjalne media zarzucają dysydentom „serwilizm wobec zagranicznych mocodawców" i traktują ich jako zdrajców.

„Nikczemne pasożyty: dostaliście rozkaz od swoich pracodawców, żeby odpowiedzieć mi zgodnym chórem, według tego samego, z góry określonego schematu" – odparowała Mariela Castro, kiedy do Yoani Sánchez dołączyli inni użytkownicy Twittera.

Przyzwyczajona do inwektyw ze strony reżimu blogerka nie dała się sprowokować. Jak powiedziała w rozmowie z BBC, nie ma żadnych szans na bezpośrednią wymianę zdań z panią Castro, bo nie została jeszcze nigdy wpuszczona na konferencje organizowane przez nią w Narodowym Centrum Edukacji Seksualnej, którego jest dyrektorką.

Yoani Sánchez twierdzi, że w ostatnich miesiącach na Kubie nastąpiła prawdziwa „twitterowa eksplozja". – Jestem entuzjastką technologii, bo w ciągu czterech lat stałam się o wiele bardziej niezależna od woli politycznej rządu mojego kraju. Otworzyłam sobie przestrzeń dla wypowiedzi, dla mojego własnego głosu – mówi.

Społeczeństwo
Sondaż: Amerykanie niezadowoleni z polityki gospodarczej Donalda Trumpa
Społeczeństwo
Zadowolony jak Rosjanin w czwartym roku wojny
Społeczeństwo
Hiszpania pokonana w pięć sekund. Winę za blackout ponoszą politycy?
Społeczeństwo
Po dwóch latach w Sojuszu Finowie tracą zaufanie do NATO. Efekt Donalda Trumpa?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Nowa Zelandia będzie uznawać tylko płeć biologiczną? Jest projekt ustawy
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne