Reklama

Stop fikcyjnym wnukom

80 tysięcy fikcyjnych opiekunów straci prawo do świadczenia pielęgnacyjnego

Publikacja: 24.04.2012 02:27

Stop fikcyjnym wnukom

Foto: ROL

Rząd chce ograniczyć proceder wyłudzania finansowanych przez podatników świadczeń wypłacanych za opiekę nad niepełnosprawnymi członkami rodziny. W czwartek Komitet Stały Rady Ministrów zajmie się nowelizacją ustawy o świadczeniach rodzinnych. Przewiduje, że pomoc dostaną te rodziny, w których dochód na osobę nie przekracza 583 zł.

Zgodnie z dzisiejszymi regulacjami świadczenie pielęgnacyjne, będące swego rodzaju rekompensatą za rezygnację z pracy na rzecz opieki nad niepełnosprawnym członkiem rodziny, mieli otrzymywać rodzice opiekujący się niepełnosprawnymi dziećmi. Tak się jednak nie dzieje. Coraz częściej, zwłaszcza po tym, gdy rząd zniósł w 2010 roku kryterium dochodowe uprawniające do wsparcia, ubiegają się o nie osoby, które tylko formalnie opiekują się starszymi członkami rodziny. Zasiłek pielęgnacyjny wynosi obecnie 520 zł miesięcznie, a łatwość jego otrzymania powoduje nadużycia.

W 2011 r. liczba korzystających ze świadczenia wzrosła aż o 100 proc. Jest ich obecnie aż 180 tys., a budżet przeznacza na nie 1,3 mld zł.

– W ostatnich latach przybyło wniosków składanych przez wnuków, którzy chcą się opiekować niesamodzielną babcią czy dziadkiem – mówi Edyta Zaleszczak-Dyks, kierownik działu świadczeń rodzinnych w gdańskim MOPS.

Pracownicy ośrodków społecznych zdają sobie sprawę, że w znacznym stopniu są to fikcyjne wnioski składane przez osoby, które widują swoich dziadków co najwyżej z okazji świąt. Niestety, często nie są w stanie udowodnić, że osoba ta faktycznie nie sprawuje opieki, bo przepisy nie nakazują opiekunowi zamieszkiwania w jednym domu z osobą, która jest niesamodzielna. – Staramy się weryfikować wszystkie wnioski, ale nie jesteśmy w stanie wychwycić wszystkich nadużyć – tłumaczy Zaleszczak-Dyks.

Nowe przepisy zaostrzą kryterium przyznawania świadczenia – dostaną je tylko osoby niezamożne. – Zdarza się, że dziadek czy babcia dysponują na tyle wysoką emeryturą czy rentą, że pozwala ona na sfinansowanie opieki z własnych pieniędzy – tłumaczy "Rz" Marek Bucior, wiceminister pracy.

Dochód będzie liczony w następujący sposób: dochody obu rodzin – tej, w której jest osoba wymagająca opieki, i tej, w której jest opiekun, zostaną zsumowane i podzielone przez liczbę osób w obu rodzinach. Jeśli kwota ta nie przekroczy kryterium dochodowego – dopiero wtedy świadczenie zostanie przyznane. Nowe zasady nie będą dotyczyły tylko rodziców opiekujących się dziećmi.

Reklama
Reklama

Nowa regulacja ma zdaniem rządu istotnie ograniczyć liczbę osób korzystających z tego świadczenia oraz tych, które starają się wyłudzić pieniądze.

Eksperci postulują jednak dalej idące zmiany. – Nowa regulacja nic nie zmieni – mówi Rafał Antczak, wiceprezes Deloitte. Jego zdaniem w pierwszej kolejności powinien powstać jeden system pomocy społecznej, który eliminuje ubieganie się o świadczenia z wielu źródeł.

– Przyznając pomoc społeczną, powinniśmy kierować się kryterium majątkowym. Osoby, którym brakuje na życie, powinny najpierw korzystać z własnego majątku, a nie z pieniędzy podatników – dodaje.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Ustawa łańcuchowa. Sejm podjął decyzję w sprawie prezydenckiego weta. Jak głosowali posłowie?
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama