Czas zadbać o weteranów

Około 30 tys. osób będzie mogło się ubiegać o status weterana opozycji z czasów PRL.

Aktualizacja: 20.05.2013 03:11 Publikacja: 20.05.2013 01:36

Chociaż do uchwalenia ustawy o korpusie weteranów z lat 1971–1989 droga jeszcze daleka, to jednak prace nad nią nabierają tempa. W ostatni weekend na zaproszenie prezesa IPN Łukasza Kamińskiego kilkudziesięciu byłych czołowych opozycjonistów z całej Polski spotkało się w Warszawie, by dyskutować m.in., kto zasługuje na miano weterana i jakie prawa powinny przysługiwać osobom, które znajdą się w tym gronie.

– Ludzie żyjący w wolnej Polsce zawdzięczają wiele tym, którzy w PRL narażali swoje zdrowie i życie, byśmy dziś mieli wolny kraj. To wstyd, że państwo do tej pory promuje wysokimi emeryturami i rentami esbeków, a nie zadbało do tej pory o ludzi najbardziej zasłużonych – mówi Andrzej Sobieraj, współtwórca „Solidarności" z Radomia, więzień polityczny stanu wojennego.  – Taka powinność państwa wynika z zapisów konstytucji – dodaje. Latem we wszystkich regionach kraju ma się rozpocząć kampania społeczna na ten temat.

Dwa złote emerytury

Dla przypomnienia: najniższe emerytury dawnych funkcjonariuszy SB (i to już po ustawie dezubekizacyjnej, czyli po obniżce uposażeń)  wynoszą dziś ok. 1,5 tys. zł, najwyższe ponad 8,5 tys. zł miesięcznie. – Funkcjonariusze aparatu represji nigdy nie płacili składek zusowskich od swoich pensji, a dziś pobierają wysokie emerytury i są w stosunku do innych grup społecznych uprzywilejowani – podkreśla Andrzej Rozpłochowski, jeden z czołowych działaczy katowickiej  „S" w latach 1980–1981, który po wprowadzeniu stanu wojennego spędził w internowaniu i więzieniu trzy lata, a potem z przyczyn politycznych wyjechał na wiele lat z kraju.

O tym, jak rażące mogą to być dysproporcje, świadczy sytuacja Janusza Olewińskiego, prezesa Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Internowanych i Represjonowanych, działacza dawnej „S" z Siedlec, który spędził rok w więzieniu. ZUS przesłał mu dwa lata temu informację, że jego emerytura, jaką uzyska po osiągnięciu odpowiedniego wieku, będzie wynosiła dwa i pół złotego.

Ważne zasługi

Z informacji uzyskanych przez „Rz" wynika, że status weterana przysługiwałby tym działaczom opozycyjnym, którzy w latach 70. i 80. ubiegłego wieku przez co najmniej rok w kraju lub na emigracji prowadzili działalność polityczną przeciw komunistycznej dyktaturze PRL. O taki status mogłyby również ubiegać się osoby, które były członkami tajnych albo jawnych organizacji działających na rzecz respektowania praw człowieka i odzyskania przez Polskę suwerenności. – Status weterana nie ma nic wspólnego z tym, w jakich warunkach materialnych znajduje się dziś osoba, która walczyła o wolną Polskę. Zależy to wyłącznie od jej zasług – mówi Andrzej Rozpłochowski.

Do tej grupy zaliczałyby się osoby represjonowane: internowane, więzione, wielokrotnie przetrzymywane przez SB na 48 godzin w areszcie, skazywane przez kolegia ds. wykroczeń. Wśród weteranów mogą też znaleźć się ci, którzy nie byli represjonowani, ale udowodnią swoją długotrwałą opozycyjną działalność, np. poprzez zeznania świadków.

– Takich osób łącznie jest dziś nie więcej niż 30 tys., a nie – jak początkowo sądziliśmy – ok. 60 tys. – podaje Wojciech Borowik, prezes Stowarzyszenia Wolnego Słowa, opozycjonista z czasów PRL.

W Senacie trwają też prace nad inną ustawą, która ma szanse na uchwalenie jeszcze w tym roku. Dotyczy ona wyłącznie tych działaczy antykomunistycznych, którzy dziś żyją w dramatycznych warunkach materialnych.

Jej pomysłodawcami są Jan Lityński i Henryk Wujec, doradcy prezydenta RP, wielokrotnie więzieni w czasach PRL. – Proponujemy zasiłki specjalne przeznaczone wyłącznie dla tych byłych opozycjonistów, którzy rzeczywiście potrzebują wsparcia, a nie dla wszystkich działaczy podziemia – podkreśla Henryk Wujec. Świadczenia te przysługiwać mają także wdowom lub wdowcom po działaczach opozycji lub osobach represjonowanych.

Takich osób jest ok. tysiąca, a proponowany dla nich zasiłek wynosiłby ok. 830 zł miesięcznie, czyli połowę średniej emerytury.

Społeczeństwo
Państwo w Państwie. Brutalny atak nożownika w Szczecinie. Sprawca na wolności.
Społeczeństwo
Pałac Saski jednak będzie odbudowany. Niedługo umowa
Społeczeństwo
Wiadomo, kiedy znów zrobi się zimniej. IMGW nie ma dobrych wiadomości
Społeczeństwo
Bogusław Chrabota przewodniczącym rady programowej PAP
Społeczeństwo
Morderstwo na kampusie UW: Ofiara odznaczona pośmiertnie Złotym Krzyżem Zasługi