Reklama

Dzieci gwarantują stałość rodziny

Emancypacja kobiet, emigracja i mniejsza liczba dzieci to główne przyczyny rozwodów.

Publikacja: 17.07.2013 03:05

Społeczeństwo

Społeczeństwo

Foto: 123RF

Im więcej dzieci w rodzinie, tym mniejsze prawdopodobieństwo rozwodu – wynika z raportu opracowanego przez demografów z Uniwersytetu Łódzkiego. Z przeanalizowanych przez nich danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że kiedy w rodzinie pojawi się drugie dziecko, chęć do rozwodu maleje o połowę.

Wśród rozwodników najwięcej, bo aż 39,2 proc., stanowią ci, którzy mają tylko jedno małoletnie dziecko. Na drugim miejscu (37,9 proc.) są pary bezdzietne. – To dlatego, że w Polsce panuje dzieciocentryzm i przekonanie, że dziecko powinno się wychowywać w pełnej rodzinie. A ponieważ w społeczeństwie ogólna chęć do rozwodu wzrasta, wiele par rozstaje się dopiero, gdy ich potomstwo się usamodzielni – mówi Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego.  Dlatego też wśród rozwodników tych, którzy mają dwoje dzieci, jest zaledwie 18,1 proc. Jednak gwarancją trwałości jest dopiero trzecie dziecko. Z raportu wynika, że takich osób po rozwodzie jest tylko  3,1 proc. Wśród rodziców czwórki maluchów rozwiedzeni stanowią 1,2 proc. – Rodziny wielodzietne to zazwyczaj takie, w których wzajemne relacje są znacznie lepszej jakości i dlatego rozpadają się rzadziej. Poza tym na kilkoro dzieci decydują się najczęściej osoby głęboko wierzące, a w ich przypadku rozwód często po prostu nie wchodzi w grę – tłumaczy Szukalski.

Ale skoncentrowanie się na dobru dzieci to niejedyny powód unikania rozwodu. – Bywają także bardziej prozaiczne przyczyny. Przy jednym dziecku lub  przy braku dzieci łatwiej podzielić się majątkiem i opieką – tłumaczy prof. Krystyna Iglicka, demograf i rektor Uczelni Łazarskiego. – Przy kilkorgu pojawia się także problem alimentów. Trzeba naprawdę bardzo dużo zarabiać, żeby być w stanie płacić np. na czwórkę – dodaje ekspertka.

Niemniej jednak mimo obecności dzieci w większości rodzin liczba rozwodów systematycznie wzrasta. Obecnie co roku decyduje się na nie przeszło 70 tys. par. To oznacza, że rozstaje się przeciętnie co trzecie zawarte małżeństwo. – Rozwody to dżuma naszych czasów – komentuje ten trend prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny z Uniwersyetu Jagiellońskiego.

Największy wzrost – bo o przeszło 30 tys. rocznie – demografowie obserwują od 2006 r. – To prawdopodobnie wiązało się z ogromną w tym czasie emigracją zarobkową. Nie można co prawda powiedzieć, że była ona główną ich przyczyną, ale w tych małżeństwach, w których od dawna działo się źle, zadziałała jak katalizator – tłumaczy Iglicka.

Reklama
Reklama

Zdaniem dr. Piotra Szukalskiego liczba rozwodów w najbliższych latach będzie systematycznie rosła. – Spodziewam się, że będzie się rozpadało 35–45 proc. par – uważa demograf.

Najgorzej jest w dużych miastach. W Warszawie i Łodzi rozchodzi się już prawie 45 proc. związków. To rekordowy wynik w naszym kraju, ale w innych dużych ośrodkach sytuacja jest podobna.

Eksperci winą za to obarczają rosnącą pozycję kobiet, których w dużych miastach mieszka więcej. – One uniezależniają się ekonomicznie i psychologicznie od swoich mężczyzn i często same składają pozwy o rozwód. Bo potrafią być samodzielne – uważa prof. Zbigniew Nęcki.

Podobnego zdania jest także prof. Krystyna Iglicka. – Kobiety w ostatnich latach mocno się wybiły: częściej kończą studia, zdobywają dobrą pracę i wyższe pensje. Mężczyźni za nimi nie nadążają i rosnąca liczba rozwodów jest po prostu tego smutną konsekwencją – podsumowuje ekspertka.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Społeczeństwo
Jak zgłosić rosyjski dron przez telefon?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama