Stowarzyszenie Wolnego Słowa skupiające działaczy opozycji w PRL rozpoczęło zbiórkę publiczną na Fundusz Zasłużonych.
– Wysłaliśmy listy do wszystkich posłów i senatorów z prośbą o wsparcie funduszu. W liście zwracamy uwagę, że wśród osób, które przyczyniły się do odzyskania przez Polskę wolności, wielu jest takich, którzy nie mają na lekarstwa, bieżące opłaty i wyżywienie, bo utrzymują się z zasiłków, rent, niskich emerytur – mówi Wojciech Borowik, prezes Stowarzyszenia Wolnego Słowa (SWS). – Są ofiarami swoich zasług dla Polski, za które spotykały ich więzienia, bezrobocie, często rozbicie życia rodzinnego – dodaje. „To dzięki nim odbudowane zostały demokratyczne instytucje, w tym Sejm i Senat. Zasiadający w nich parlamentarzyści są beneficjentami działalności opozycjonistów" – czytamy w liście.
Stowarzyszenie Wolnego Słowa od dawna pomaga pewnej liczbie osób pokrzywdzonych w stanie wojennym, korzystając z ofiarności swoich członków. Podobnie czynią inne organizacje dawnej opozycji, nie mając na to żadnych specjalnych środków.
Wojciech Borowik zwraca uwagę, że wszystkie zgromadzone pieniądze zostaną w całości przekazane potrzebującym.
Fundusz Zasłużonych zastępuje działania państwa wobec bohaterów „S"