Menedżera z Polski zatrudnię

Nasi specjaliści są coraz bardziej poszukiwani za granicą. Mają wiedzę, a przy tym silną motywację.

Publikacja: 26.10.2013 16:28

Menedżera z Polski zatrudnię

Foto: Bloomberg

Już nie polski hydraulik i pielęgniarka cieszą się największą popularnością wśród zagranicznych pracodawców. Dziś coraz częściej rekrutuje się w Polsce top menedżerów, specjalistów i naukowców.

Head-hunterzy oceniają, że w ostatnich miesiącach liczba takich rekrutacji wzrosła co najmniej dwukrotnie.

– Obserwujemy obecnie ogromne ssanie na polskich menedżerów. Dlaczego? Bo są młodsi, bardziej zaangażowani i, co ważne, doświadczeni w pracy na trudnym rynku – mówi Piotr Wielgomas z agencji rekrutacyjnej Bigram. – W Europie, która boryka się z kryzysem, jest to ogromy atut – dodaje.

Rośnie głównie liczba rekrutacji wewnętrznych, kiedy polskiemu menedżerowi proponuje się wyższe stanowisko w ramach tej samej organizacji. Wówczas za granicę wyjeżdżają ci, którzy w Polsce osiągnęli maksimum dla swojego doświadczenia i jeśli chcą się dalej rozwijać i awansować, muszą wyjechać.

2,13 mln Polaków przebywało za granicą na koniec 2012 r. To o 70 tys. więcej niż rok wcześniej

Reklama
Reklama

– Menedżer trafia na czasowy kontrakt za granicę, po którym wraca do Polski i dostaje pracę na wyższym stanowisku – tłumaczy mechanizm Paulina Baranowska, partner zarządzający w firmie Executive People. – Takie działania są wpisane w ścieżkę kariery w wielu korporacjach – dodaje ekspertka.

Ale jednocześnie nie brakuje też rekrutacji zewnętrznych, kiedy kandydatów szuka się w innych firmach.

– Nie zawsze są to duże korporacje. Bardzo często Polaków chcą zatrudnić również te mniejsze, ale o międzynarodowym zasięgu działania – mówi Anna Piotrowska-Banasiak, specjalizująca się w międzynarodowej firmie headhunterskiej Antal International w rekrutacji na najwyższe stanowiska finansowe.

Praca za granicą jest przede wszystkim dla informatyków i finansistów. Zdarzają się także oferty pracy dla szefów działów sprzedaży (najczęściej są to stanowiska na poziomie regionalnym) i dla menedżerów zarządzających produkcją.

Polacy poszukiwani są w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Luksemburgu i Francji. Sporo ofert jest także z Chin, Indii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Brazylii.

Jednak mimo że wyjazd do pracy za granicę wiąże się z rewolucją w życiu całej rodziny, mało kto rezygnuje z takiej propozycji.

Reklama
Reklama

Head-hunterzy zaznaczają, że kartą przetargową wcale nie są tu pieniądze, bo wynagrodzenia wcale nie są aż tak dużo wyższe od tych, które dostają w Polsce.

– Coraz więcej osób decyduje się na wyjazd ze względu na dzieci. Chcą, by chodziły do zagranicznych szkół, nauczyły się języków i poznały międzynarodowe środowisko – mówi Piotrowska-Banasiak.

Już nie polski hydraulik i pielęgniarka cieszą się największą popularnością wśród zagranicznych pracodawców. Dziś coraz częściej rekrutuje się w Polsce top menedżerów, specjalistów i naukowców.

Head-hunterzy oceniają, że w ostatnich miesiącach liczba takich rekrutacji wzrosła co najmniej dwukrotnie.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Społeczeństwo
Rząd poprawi flagę, orła i hymn. Ruszają prace w ministerstwie
Społeczeństwo
Prof. Tomasz Szarota: Postać Jana Karskiego może pomóc w porozumieniu Polaków
Społeczeństwo
Kolejna reakcja na zachowanie Brauna. „Wypowiedzi antysemickie, kłamliwe i uwłaczające”
Społeczeństwo
Film o Chopinie za 180 tys. zł. Ratusz chce promować Warszawę kompozytorem
Społeczeństwo
Tomasz Lipiński: Nie chcę siać paniki, ale powinniśmy się głęboko zastanowić
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama