Odzyskać dzieciństwo

Fundacja ORLEN – DAR SERCA zapewnia dzieciom lepszy start w życiu.

Publikacja: 23.01.2014 01:16

Red

Czy koszmar dzieciństwa bez rodzica, tułaczki po domach dziecka i braku opieki oraz troski można zapomnieć? Z pewnością nie. Można jednak starać się zrekompensować go dobrymi doświadczeniami i zapewnić lepszy start w życie. Temu właśnie służy zastąpienie tradycyjnych domów dziecka placówkami rodzinnymi, w których wychowują się dzieci pozbawione opieki rodziców biologicznych. Wychowankowie rodzinnych domów dziecka (RDD) zyskują prawdziwy dom, rodzinne ciepło i nowe rodzeństwo, a także pomoc w nauce oraz rozrywki, które dotąd często znały wyłącznie z opowiadań i telewizji.

Rodzinny dom dziecka, w którym wychowuje się do ośmiorga dzieci do 18. roku życia lub 25. roku życia jeśli kontynują naukę, otrzymuje z budżetu państwa zryczałtowane kwoty na wychowanie dzieci, a w razie potrzeby także lokum oraz jego wyposażenie. Zapewnienie pieniędzy na wszelkie dodatkowe wydatki należy jednak do samych opiekunów, którzy nie zawsze dysponują dużymi środkami. Brak czasu i przepisy ograniczają opiekunom możliwość podjęcia dodatkowej pracy zarobkowej i dlatego ważne jest wsparcie organizacji pozarządowych i innych instytucji.

Pierwsze w życiu wakacje poza domem

Powołana w 2001 roku Fundacja ORLEN – DAR SERCA, jedna z pierwszych na polskim rynku fundacji korporacyjnych, systematycznie wspiera ok. 2000 wychowanków 270 rodzinnych domów dziecka w całym kraju. Fundacja dofinansowuje ich edukację i wychowanie, współfinansuje ?leczenie i rehabilitację, ale ?też funduje stypendia dla najzdolniejszych uczniów, ?zachęcając ich do rozwijania swoich pasji.

Fundacja organizuje wypoczynek letni i zimowy i dba o to, by na organizowanych przez ORLEN wydarzeniach sportowych i kulturalnych nigdy nie zabrakło wychowanków RDD. Dzieci zaś czerpią pełnymi garściami ze spotkań ze swoimi idolami sportowymi, inspirują się ich osiągnięciami i dowiadują, że droga na szczyt wiedzie przez ciężką pracę.

– Dla firmy oczywiste jest podejmowanie ważnych zadań społecznych. Z pewnością należy do nich troska o przyszłość dzieci, szczególnie tych, które nie otrzymały właściwej opieki w domu rodzinnym – tłumaczy Leszek Kurnicki, Dyrektor Wykonawczy ds. Marketingu w PKN ORLEN.

To dzięki Fundacji dzieci, które niejednokrotnie nigdy nie wyjechały poza swoje miejsce zamieszkania, pierwszy raz w życiu mają prawdziwe wakacje. W lipcu ubiegłego roku ponad 130 dzieci i ich opiekunowie z 14 rodzinnych domów dziecka z całej Polski wypoczywało w miejscowości Łapino na Kaszubach. Prócz plażowania, atrakcji wodnych na Jeziorze Łapińskim i zajęć tematycznych pod okiem wykwalifikowanych instruktorów, organizatorzy zapewnili im wycieczkę do Gdyni i zaprosili na rejs na Hel. Dzieciom szczególnie podobały się zajęcia edukacyjno-sportowe, które poprowadzili funkcjonariusze z komend powiatowych policji i straży pożarnej w Pruszczu Gdańskim. W ramach Letniej Akademii Małego Policjanta obozowicze poznali podstawy pracy funkcjonariuszy i dowiedzieli się, jak unikać niebezpiecznych sytuacji.

Setka miłośników sportu wraz z opiekunami wyjechała natomiast na obóz siatkarski w nadmorskim Niechorzu, gdzie zajęcia w ramach Rodzinnej Akademii Siatkówki prowadziły największe polskie gwiazdy piłki plażowej. Dzieki współpracy PKN Orlen z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej wychowankowie RDD doskonalili grę pod okiem najbardziej utytułowanych duetów siatkarskich. Uczyli ich Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel, Kinga Kołosińska oraz Monika Brzostek, Piotr Kantor i Bartosz Łosiak, a także Michał Kądzioła z partnerem.

Zawodnikom sponsorowanym  przez PKN ORLEN, zajęcia z dziećmi przyniosły wiele radości. Mogli też wypełnić podstawową ideę Rodzinnej Akademii Siatkówki jaką jest upowszechnianie w świadomości społecznej roli sportu służącego rozwojowi dzieci i młodzieży.

ORLEN, jako firma wspierająca najlepszych polskich zawodników, dba o rozwój karier sportowych najmłodszych. W ubiegłym roku 20 wychowanków RDD w wieku od 10 do 16 lat, którzy osiągali znakomite rezultaty sportowe i zamierzają rozwijać swoją karierę, otrzymało stypendium „NA PODIUM".

30 kandydatów, ubiegających się o dofinansowanie swoich zainteresowań sportowych wyłoniła specjalna komisja, w której skład weszli przedstawiciele Fundacji i PKN ORLEN oraz wybitni sportowcy – Anita Włodarczyk, Jakub Giermaziak, Jacek Czachor, Maciej Lepiato, Katarzyna Skowrońska-Dolata i Marcin Możdżonek. Szczęśliwą dwudziestkę wybrało 2,8 tys. internautów w głosowaniu na facebookowym fanpage'u Fundacji ORLEN – DAR SERCA, „DEBEŚCIAKI".

Młodzi sportowcy odebrali stypendia w kwietniu na Stadionie Narodowym w Warszawie, na mecie Biegu Charytatywnego „BiegamBoLubię POMAGAM" organizowanego w ramach ORLEN Warsaw Marathon (www.orlenmarathon.pl). Mieli okazję spotkać się osobiście z takimi znakomitościami jak Justyna Kowalczyk, Adam Małysz czy Marcin Dorociński. Sukces imprezy, w której pobiegło 11 tys. ludzi, i skłonił PKN ORLEN do podwojenia kwoty przekazanej na rzecz programu stypendialnego „NA PODIUM" do 220 tys. zł.

Pomóc opiekunom

ORLEN dba też o opiekunów. – Często zapomina się o nich, koncentrując się na potrzebach dzieci – tłumaczy dyrektor Leszek Kurnicki.

Osoby, które decydują się na przyjęcie pod swój dach dzieci pozbawionych opieki biologicznych rodziców, mierzą się z prawdziwym wyzwaniem. Przede wszystkim dlatego, że ich podopieczni mają za sobą trudne przeżycia, urazy, a w związku z tym wymagają szczególnej troski opiekunów i wsparcia wielu specjalistów takich jak pedagodzy i psycholodzy. Dodatkowo, rodzina jest wielodzietna, więc opieka nad dziećmi wymaga od rodziców ogromnego zaangażowania i umiejętności organizacyjnych.

Pedagodzy przyznają zgodnie, że to najtrudniejsza forma opieki zastępczej. Trzeba być jednocześnie rodziną i instytucją. Dawać niezinstytucjonalizowaną miłość i co do grosza rozliczać się ze środków otrzymanych na utrzymanie dzieci. W dodatku opiekunowie często mają już własne potomstwo i czasami trudno im traktować wszystkie dzieci jednakowo. Psycholodzy ostrzegają, że opieka zastępcza może naruszyć więzi w rodzinie biologicznej. Dlatego rodzicami zastępczymi mogą zostać tylko osoby silne psychicznie, które zakończą pomyślnie szkolenie i przygotowanie do pracy z dziećmi ze szczególnymi potrzebami. Predyspozycje rodziców sprawdza się za pomocą testów psychologicznych, wywiadów środowiskowych i podczas rozmów ze specjalistami.

Nawet jednak najmocniejsi mają chwile zwątpienia, najbardziej zaangażowani nie zawsze są w stanie poradzić sobie z wychowaniem dzieci tylko we dwoje, a najwytrwalsi – potrzebują odpoczynku od codziennych trudów.

– Choć od kilkudziesięciu lat posługujemy się tą samą nazwą, to jednak zadania, jakie dziś wyznaczamy osobom prowadzącym rodzinne domy dziecka, różnią się w sposób istotny od zadań, jakie podejmowali wcześniej poprzednicy – mówi dr hab. Maria Kolankiewicz, adiunkt na Wydziale Pedagogicznym Uniwersytetu Warszawskiego, kierująca Zakładem Problemów Społecznych Dziecka i Rodzin. – Dziś zadanie zastępowania rodziców czy kompensowania ich braku zostało zastąpione zadaniem wspierania rodziny naturalnej dzieci. Trudne zadanie wychowania dzieci opiekunowie dzielą z rodzicami i często właśnie obszar współdziałania tych dwóch układów odniesień jest najtrudniejszym wyzwaniem – tłumaczy dr Kolankiewicz.

Wspólnie z ekspertami

Dlatego Fundacja dba o podnoszenie kompetencji prowadzących rodzinne domy dziecka podczas organizowanych od kilku lat warsztatów szkoleniowych.

– Aby zapewnić uczestnikom dostęp do najnowszej wiedzy i umożliwić udział w interesujących warsztatach, Fundacja podjęła współpracę z Wydziałem Pedagogicznym Uniwersytetu Warszawskiego oraz z Pedagogium Wyższą Szkołą Nauk Społecznych w Warszawie, a także ekspertami w zakresie pedagogiki, psychologii, terapii i prawa ?– mówi Emilia Gromadowska, Prezes Zarządu Fundacji ORLEN – DAR SERCA. Tematem ostatniej, listopadowej konferencji, w której uczestniczyło 115 opiekunów z całej Polski, była „Rodzina w potrzebie – kierunki wychodzenia z kryzysu". Według ?dr Kolankiewicz dla prowadzących RDD ważna jest także świadomość, że z podobnymi problemami borykają się również inni rodzice, nie tylko zastępczy. – Przyjazna atmosfera w czasie warsztatów daje też chwilę oddechu i radość spotkania – mówi dr Kolankiewicz.

– Zaangażowanie małżeństw prowadzących rodzinne domy dziecka zasługuje na najwyższe uznanie. Dzięki nim dzieci ?wychowywane są w atmosferze bezpieczeństwa i zaufania do dorosłych. Fundacja ORLEN-DAR SERCA nadal będzie dbała o rodzinne domy dziecka, aby dzieci odzyskiwały dzieciństwo – podsumowuje prezes Emilia Gromadowska.

Czy koszmar dzieciństwa bez rodzica, tułaczki po domach dziecka i braku opieki oraz troski można zapomnieć? Z pewnością nie. Można jednak starać się zrekompensować go dobrymi doświadczeniami i zapewnić lepszy start w życie. Temu właśnie służy zastąpienie tradycyjnych domów dziecka placówkami rodzinnymi, w których wychowują się dzieci pozbawione opieki rodziców biologicznych. Wychowankowie rodzinnych domów dziecka (RDD) zyskują prawdziwy dom, rodzinne ciepło i nowe rodzeństwo, a także pomoc w nauce oraz rozrywki, które dotąd często znały wyłącznie z opowiadań i telewizji.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Społeczeństwo
Kolejny incydent w szpitalu. „Agresywny i wulgarny pacjent”
Społeczeństwo
Władysław Kosiniak-Kamysz w Dniu Flagi: Bądźmy dumni z Biało-Czerwonej
Społeczeństwo
Cudzoziemcy na potęgę kupują mieszkania w Polsce. Zachęcił ich kredyt 2 procent
Społeczeństwo
Nie żyje Sławomir Wałęsa. Syn byłego prezydenta miał 52 lata
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz miał 41 lat
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne