Spadły także wynagrodzenia członków zarządów. W 2013 r. zarobili oni ok. 1,1 mln zł, tj. o ok. 2 proc. mniej niż w roku poprzednim.
Zahamowanie tempa wzrostu wynagrodzeń zarządów spółek z GPW widoczne jest w tym roku szczególnie w odniesieniu do premii – była ona o 9 proc. niższa niż w roku ubiegłym, co jest ściśle związane z sytuacją gospodarczą i wynikami finansowymi przedsiębiorstw. W ostatnim roku wyraźnie zmalała różnica pomiędzy poziomem płac w spółkach państwowych a prywatnych, w przypadku spółek z WIG20 praktycznie przestała istnieć, a dla WIG40 zmniejszyła się do 20 proc..
- Patrząc całościowo na spółki z GPW możemy mówić o stabilizacji wynagrodzeń kadry zarządzającej. Widać także wyraźnie, że w coraz większym stopniu płace idą w parze z wynikami spółek, co jest bardzo korzystną tendencją. Świadczy to bowiem o dobrej elastyczności systemów płac, która pozwala na dostosowywanie poziomów wynagrodzeń zmiennych do wyników uzyskiwanych przez spółkę. Również możliwość kształtowania wynagrodzeń w spółkach Skarbu Państwa na zasadach rynkowych - lub możliwie zbliżonych do rynkowych - mówi Barbara Mierzejewska, menedżer w zespole Human Resources Services w PwC.
Najbardziej atrakcyjne wynagrodzenia oferuje branża mediowa, pomimo 16 proc. spadku płac najwyższej kadry zarządzającej w tym sektorze. W czołówce najlepiej płacących sektorów znalazł się także ponownie sektor bankowy – w tym roku na czwartym miejscu ze względu na awans przemysłu drzewnego (2 spółki na GPW). Uwagę zwraca branża paliwowa, która w roku 2013 odnotowała jeden z wyższych wzrostów wynagrodzeń w stosunku do roku 2012 (ok. 32 proc.). Jest to związane z wypłatą premii w sektorze związaną z poprawą wyników. Największy spadek poziomu wynagrodzeń odnotował w roku 2013 sektor metalowy, w którym płace członków zarządów spadły o ok. 47 proc. w stosunku do roku 2012. Spore spadki wynagrodzeń dotknęły także sektor energetyczny i spożywczy.
- Pierwsza dziesiątka najlepiej płacących branż pozostaje bardzo podobna od kilku lat. Wysoki poziom wynagrodzeń w sektorze mediowym wynika w dużej mierze ze znacznego stopnia skomplikowania tego biznesu i jego tempa wzrostu. Z kolei, w przypadku bankowości i ubezpieczeń relatywnie wysoki poziom płac jest uzasadniony wielkością spółki mierzoną kapitalizacją i wartością aktywów – wyjaśnia Barbara Mierzejewska.