Reklama

Most pontonowy na granicy polsko-ukraińskiej

Obydwa brzegi Bugu na granicy polsko-ukraińskiej zostały spięte przez żołnierzy mostem pontonowym. Raz w roku mogą przez nie przejść piesi i przejechać rowerzyści.

Publikacja: 08.08.2014 02:15

Most pontonowy na Bugu

Most pontonowy na Bugu

Foto: polska-zbrojna.pl, Arch. 1 Batalionu Drogowo-Mostowego/Bogusław Politowski Bogusław Politowski

– Przez granicę ukraińsko-rosyjską mostami pontonowymi jedzie broń, most na granicy polsko-ukraińskiej jest miejscem integracji i dobrosąsiedzkiego spotkania – mówi „Rz" ks. Stefan Batruch z Fundacji Kultury Duchowej Pogranicza.

Przez tymczasową przeprawę przez kilka dni mogą przechodzić Polacy i Ukraińcy. Most i tymczasowe przejście graniczne wybudowane zostały przez saperów z okazji Europejskich Dni Dobrosąsiedztwa, które właśnie się rozpoczęły w miejscowości Zbereża na Lubelszyźnie. Można nim  przejść na ukraińską stronę do miejscowości Adamczuki.

– Most ma 50 metrów długości i wprawdzie jest zbudowany dla pieszych, ale pojazdy też mogłyby przez niego przejechać – mówi nam por. Krzysztof Pokorski z 1. Dęblińskiego Batalionu Drogowo-Mostowego.

Most został zbudowany w miejscu zniszczonej w 1939 roku przeprawy, przez którą na odsiecz Warszawy szła Samodzielna Grupa Operacyjna „Polesie" gen. Franciszka Kleeberga.

W poprzednim roku z tymczasowych przejść skorzystało 50 tys. osób

Reklama
Reklama

Kolejny most pod koniec sierpnia zostanie wybudowany w Kryłowie koło Hrubieszowa i ukraińskiej wsi Krecziw. – Zostaną utworzone dwa tymczasowe, piesze przejścia graniczne. Jeden 28 sierpnia w miejscowości Korczmin–Stajiwka koło Tomaszowa Lubelskiego, drugi 6 września Niżankowice–Malhowice koło Przemyśla – dodaje ks. Stefan Batruch, współorganizator Dni.

W miejscowościach tych zorganizowane będą imprezy integrujące społeczność lokalną. Odbędą się m.in. zawody sportowe, koncerty, zawody wędkarskie, forum gospodarcze, uroczystości ekumeniczne.

– Celem Europejskich Dni Dobrosąsiedzkich jest łamanie barier i uprzedzeń historycznych. Rozwijanie stosunków dobrosąsiedzkich, na które jesteśmy przecież skazani – tłumaczy Lech Szopiński, wójt gminy Mircze, w której pod koniec sierpnia zostanie wybudowany drugi most pontonowy.

– Przez wiele lat społeczności te były odwrócone od siebie plecami. Chcemy, aby zwrócili się do siebie twarzami – dodaje ks. Batruch.

Organizatorzy spotkań polsko-ukraińskich podkreślają, że mosty pontonowe i tymczasowe przejścia graniczne są wykorzystywane przez mieszkańców nie tylko do udziału w różnych imprezach organizowanych po obydwu stronach granicy. – Ale także do spotkania z rodzinami, które są podzielone Bugiem, do odwiedzenia cmentarza – opisuje ks. Batruch.

To także pewnego rodzaju forma nacisku na władze, aby tworzyły małe przejścia graniczne na Wschodzie. – W Kryłowie przed wojną istniał most, ale został zniszczony. Jestem przekonany, że niebawem w tym miejscu powstanie stała przeprawa i przejście graniczne. Już został podpisany w tej sprawie list intencyjny, mam nadzieję, że zostanie wybudowany do 2020 roku – dodaje wójt Lech Szopiński.

Reklama
Reklama

Europejskie Dni Sąsiedztwa organizowane są od 11 lat. W poprzednim roku z tymczasowych przejść granicznych skorzystało ok. 50 tys. osób.

Jak podkreśla ks. Batruch, efekty tych spotkań już są widoczne. – Mieszkańcy tych miejscowości wspierali kijowski Majdan, przyjmowali też do swoich domów osoby, które zostały na nim ranne – mówi. Wysłano stamtąd 15 ton darów pomocy humanitarnej dla Ukraińców.

– Przez granicę ukraińsko-rosyjską mostami pontonowymi jedzie broń, most na granicy polsko-ukraińskiej jest miejscem integracji i dobrosąsiedzkiego spotkania – mówi „Rz" ks. Stefan Batruch z Fundacji Kultury Duchowej Pogranicza.

Przez tymczasową przeprawę przez kilka dni mogą przechodzić Polacy i Ukraińcy. Most i tymczasowe przejście graniczne wybudowane zostały przez saperów z okazji Europejskich Dni Dobrosąsiedztwa, które właśnie się rozpoczęły w miejscowości Zbereża na Lubelszyźnie. Można nim  przejść na ukraińską stronę do miejscowości Adamczuki.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Ewakuacja pasażerów z samolotu na lotnisku Kraków-Balice
Społeczeństwo
Wiceszefowa MEN: Dorośli często lekceważą problem hejtu. To może skończyć się tragicznie
Społeczeństwo
Nie żyje Mirosław Chojecki, członek KOR, współtwórca niezależnego ruchu wydawniczego w PRL
Społeczeństwo
Lekcja historii na cmentarzu. Rybnik i Racibórz uczą o tolerancji
Reklama
Reklama