Reklama

Wrocławianie będą łapać deszcz

„Złap deszcz" to pilotażowy program dotacyjny, który przygotował Urząd Miejski Wrocławia. Mieszkańcy mogą już składać wnioski o dotacje na gromadzenie deszczówki.

Aktualizacja: 05.08.2019 22:10 Publikacja: 05.08.2019 19:53

Wrocławianie będą łapać deszcz

Foto: Urząd Miejski we Wrocławiu

Dzięki miejskiej dotacji wrocławianie będą mogli założyć ogród deszczowy w pojemniku albo w gruncie, wybudować muldę lub studnię chłonną czy podziemny zbiornik na wodę opadową albo postawić naziemny wolnostojący zbiornik na wodę opadową z dachu. Jak tłumaczą władze Wrocławia, zbieranie wody deszczowej odciąża kanalizację, obniżając koszty jej utrzymania, a jej wykorzystanie może ograniczyć zużycie wodny pitnej nawet o 50 proc. Zagospodarowanie wód opadowych jest podstawowym mechanizmem adaptacji do zmian klimatu. Wszystkie metody, które zatrzymują opad w miejscu jego wystąpienia, zmniejszają ryzyko podtopień i łagodzą skutki suszy. – Zmieniający się klimat sprawia, że coraz częściej jesteśmy świadkami ekstremalnych zjawisk pogodowych, od ulewnych deszczy po długotrwałe susze – mówi Adam Zawada, wiceprezydent Wrocławia. – W mocno rozbudowanych miastach generuje to problemy nadmiernego nagrzewania oraz braku wody dla roślin, coraz mniej wody też wsiąka w ziemię. Dlatego proponujemy mieszkańcom program, który z jednej strony jest rozwinięciem idei zero waste, którą promujemy w naszym mieście, a z drugiej wyjściem naprzeciw postępującym zmianom klimatu.

Sposobów na zatrzymanie wody deszczowej jest wiele. Najprostszym przykładem takiego rozwiązania może być gromadzenie wody w zbiorniku i wykorzystanie jej do podlewania przydomowego ogródka. Podczas dziesięciominutowego deszczu z dachu o powierzchni 120 mkw. można zebrać ok. 180 litrów wody.

– Mamy nadzieję, że pilotażowy program dotacyjny „Złap deszcz", pomoże mieszkańcom Wrocławia efektywniej gospodarować wodą opadową na własnej posesji. Liczymy, że więcej gospodarstw zacznie wykorzystywać wodę opadową do celów gospodarczych, np. do podlewania własnych ogrodów, jednocześnie ograniczając zużycie wody do picia – mówi Małgorzata Brykarz, dyrektor Biura Wody i Energii Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Sposobów na zatrzymanie deszczówki jest wiele. Przykładem takiego rozwiązania może być gromadzenie wody w zbiorniku i wykorzystanie jej do podlewania lub założenie ogrodu deszczowego. Ogrodami deszczowymi określa się nasadzenia roślin hydrofitowych w gruncie bądź pojemnikach. Rośliny wchłaniają wodę nawet o 40 proc. lepiej niż zwykły trawnik. Ponadto usuwają zanieczyszczenia z wody deszczowej zbieranej z powierzchni dachów, dróg i placów, dzięki czemu poprawia się jakość wód gruntowych i powierzchniowych.

Z podobnego programu mogą skorzystać mieszkańcy Sopotu. W kurorcie od 2011 r. dofinansowywane są projekty wykorzystywania wody deszczowej m.in. do podlewania przydomowych ogródków.

Reklama
Reklama

– Najprościej oszczędzać, nie podlewając ogródków bezcenną wodą pitną. Nie wszystkie możliwości, jakie daje gmina, są należycie wykorzystywane – informują sopoccy urzędnicy i zachęcają mieszkańców do składania wniosków o dofinansowanie.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Historia Polski
Robert Kostro: Co Niemcy mają jeszcze w swoich archiwach?
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy wątpią w wiarygodność USA jako sojusznika
Społeczeństwo
Prezes OTOZ Animals: To błąd Jarosława Kaczyńskiego, jego wyborcy przecież też lubią psy
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Społeczeństwo
Rząd wyprowadza Ukraińców z pensjonatów. Polska zmniejsza wsparcie dla uchodźców
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama