Memorandum w tej sprawie podpisały Polski Związek Hodowców Zwierząt Futerkowych (PZHZF) oraz Polski Związek Hodowców i Producentów Zwierząt Futerkowych na zakończonym we wtorek Welconomy Forum w Toruniu. Dokument dotyczy takich gatunków obcych jak norki amerykańskie i szopy pracze. Jak tłumaczy Daniel Chmielewski, prezes PZHZF, jest to wprowadzenie w życie obowiązującego od 1 stycznia 2015 r. rozporządzenia Parlamentu Europejskiego, które reguluje zasady postępowania z gatunkami zagrażającymi środowisku.
– Długoletnie badania potwierdzają, że gatunki inwazyjne uznawane są obecnie za jedno z najpoważniejszych zagrożeń dla różnorodności biologicznej. Mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie ludzkie i gospodarkę – podkreśla Chmielewski.
Straty finansowe spowodowane przez gatunki inwazyjne i obce są ciężkie do oszacowania. – Ingerują one jednak negatywnie we florę i faunę w naszym kraju. Na przykład norka amerykańska niszczy lęgowiska ptaków wodnych, np. poprzez podkradanie wykluwających się jaj – tłumaczy szef PZHZF.
Co memorandum oznacza w praktyce? – Zakłada ono m.in. wsparcie parków narodowych w przeszkoleniu pracowników pod kątem wyłapywania gatunków obcych i inwazyjnych, zapewnienia klatek do odłowu zwierząt oraz wsparcie programu badawczego – tłumaczy Chmielewski.
Pierwsze działania określone w dokumencie są już prowadzone na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego. Ale to niejedyny park, który może liczyć na pomoc. Organizacje zrzeszające hodowców zwierząt futerkowych zobowiązały się nie tylko do ścisłej współpracy dwustronnej, ale także do wsparcia merytorycznego i finansowego parków narodowych: Ujście Warty, Słowińskiego, Biebrzańskiego, Drawieńskiego i Narwiańskiego.