Reklama

Sąd Najwyższy uwzględnił skargę nadzwyczajną ws. zachowku

Skarga nadzwyczajna służy nie tylko do usuwania rażących naruszeń prawa, ale i naprawy oczywistych błędów – nawet rachunkowych – w wyroku.

Publikacja: 30.06.2020 19:45

Sąd Najwyższy uwzględnił skargę nadzwyczajną ws. zachowku

Foto: Adobe Stock

A jak wiadomo, w sprawach spadkowych, zwłaszcza rozliczenia spadku i ustalania zachowku, liczenia jest dużo. I błędy można usuwać także skargą nadzwyczajną.

Spadek po Lucynie K. na podstawie testamentu własnoręcznego nabyła w całości jej córka, ale zmarła w testamencie uczyniła niewielkie zapisy na rzecz swoich dwóch synów w postaci małych udziałów w dwóch działkach. Na spadek składało się zaś dziesięć działek, w których zmarła miała po pięć ósmych udziałów.

Jeden z synów pozwał siostrę o należny mu zachowek.

Sąd Rejonowy w Zamościu ustalił, że wartość spadku wynosi 319,1 tys. zł, a jedna trzecia część, tj. tyle, ile by syn otrzymał, gdyby matka wszystkie dzieci w testamencie potraktowała jednakowo – 106,3 tys. zł, a zatem zachowek, czyli jedna druga jego hipotetycznego udziału w spadku, wynosi 53,15 tys. zł. Kwotę tę sąd pomniejszył o spłaconą przez matkę pożyczkę syna (3 tys. zł) oraz wartość zapisanego mu udziału w działce. Pominął tylko darowiznę synowi na obrączki jako zwyczajowo przyjętą. W konsekwencji zasądził synowi 43,7 tys. zł.

Czytaj także:

Reklama
Reklama

Sąd Najwyższy: równy spadek nie wyklucza sporu o zachowek

Siostra ten werdykt od początku (bezskutecznie) kwestionowała. Wskazywała na nierzetelne wyliczenie masy spadkowej, to jest pominięcie, że matka w dacie śmierci była właścicielką jedynie pięciu ósmych udziałów we współwłasności działek, a nie całości – co spowodowało zawyżenie wartości schedy, a następnie zachowku.

I taki też zarzut postawił prokurator generalny w skardze nadzwyczajnej do SN.

Być może błąd ten wziął się z tego, że zamojskie sądy uwzględniły ustną opinię biegłego, aby pomniejszyć wartość nieruchomości o 23 proc., dlatego że udziały w działce gorzej się sprzedaje niż całość, ale jakby zapomniały, że nie należały one do zmarłej w całości. Gdyby nie ten błąd, to pozwana siostra musiałaby zapłacić bratu nie 43,7 tys. zł, ale 23,2 tys. zł zachowku.

Sąd Najwyższy uwzględnił skargę PG, przekazując sprawę SO do skorygowania orzeczenia o zachowku. Sędzia SN Leszek Bosek wskazał w uzasadnieniu wyroku, że wprawdzie Trybunał Konstytucyjny wyraził zapatrywanie, którego SN nie podziela w pełni, że zachowek nie ma rangi samodzielnego konstytucyjnego prawa podmiotowego, ale jest on zakorzeniony w prawie dziedziczenia gwarantowanym w konstytucji oraz zasadzie ochrony rodziny, dla której pełni funkcję ochronną. W tej sprawie zaskarżony wyrok uwzględniający roszczenie o zachowek został wydany na skutek oczywistego błędu rachunkowego, który doprowadził do zawyżenia zachowku należnego powodowi. Przy orzekaniu w trybie skargi nadzwyczajnej (na podstawie art. 89 ustawy w SN) rolą SN jest porównanie ustaleń sądu z materiałem dowodowym i sprawdzenie, czy nie są w sprzeczności, a o oczywistości sprzeczności można mówić wtedy, gdy jest dostrzegalna dla przeciętnego prawnika bez przeprowadzania pogłębionej analizy materiału dowodowego. Tak właśnie było w niniejszej sprawie.

Sygnatura akt: I NSNc 21/20.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama