W 2010 r. Sąd Rejonowy stwierdził, że spadek po zmarłej - na podstawie testamentu notarialnego - nabył w całości syn. Postanowienie uprawomocniło się.

W 2019 r. tenże syn złożył w tym samym Sądzie Rejonowym nowy wniosek o stwierdzenie nabycia spadku oraz o dział spadku. W 2020 r. Sąd Rejonowy stwierdził, że spadek - na podstawie ustawy – nabyło jej czworo synów, po jednej czwartej części każdy. Sąd dokonał też działu spadku - nieruchomość przyznał na własność synowi, który mocą decyzji sądu z 2010 r. odziedziczył cały spadek. Także i to postanowienie uprawomocniło się.

Tymczasem w momencie zainicjowania postępowania z 2019 r. w obrocie prawnym funkcjonowało już jednak prawomocne postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku po zmarłej.

Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł do sądu wniosek o wznowienie postępowania. Wskazał, że współwystępowanie dwóch prawomocnych postanowień stwierdzających nabycie praw do spadku po tej samej osobie godzi nie tylko w wymiar sprawiedliwości, ale także prowadzi do naruszenia praw, wolności i zasad gwarantowanych w Konstytucji.

- Wniosek z 2019 r. został złożony w warunkach "res iudicata" (łac. - rzecz już osądzona), a postanowienie z 2020 r. wydano z naruszeniem powagi rzeczy osądzonej. Wobec tego jedynym właściwym rozwiązaniem procesowym, jakie może podjąć sąd przy ponownym rozpoznaniu sprawy, jest uchylenie zaskarżonego postanowienia oraz odrzucenie wniosku o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłej - podkreśla RPO.