Sprawa spadku, który niechcący nie został podzielony. RPO składa skargę kasacyjną

Rodzina zmarłego rolnika postanowiła zgodnie podzielić się spadkiem po nim. Sąd przychylił się do ich wniosków, ale postanowienie, które wydał, obarczone było błędem formalnym. W efekcie sąd niechcący nie uwzględnił postulatów rodziny.

Publikacja: 09.03.2021 15:09

Sprawa spadku, który niechcący nie został podzielony. RPO składa skargę kasacyjną

Foto: Adobe Stock

Przed 20 laty rolnik gospodarował na ziemi, którą miał na współwłasność z siostrą. Oprócz tego gospodarstwa miał też swój majątek. Kiedy zmarł, rodzina porozumiała się, że jego majątek zostanie podzielony między wdowę i dzieci. Do tego siostra rolnika postanowiła uporządkować swoją sytuację: oddać swoją część gospodarstwa bratanicy w zamian za dożywocie.

Jak wyjaśnia Rzecznik Praw Obywatelskich, taką sprawę sąd może przeprowadzić w ramach jednego postępowania (zgodnie z art. 689 kodeksu postępowania cywilnego), niemniej musi w jej toku przeprowadzić dwie czynności prawne: znieść współwłasność gospodarstwa (bo należało ono i do rolnika i do jego siostry) i podzielić spadek.

W tym konkretnym przypadku sąd wydał postanowienie obarczone wadą – a spadkobiercy rolnika jako nieprawnicy nie byli w stanie tej wady zobaczyć. Po latach, kiedy zmarła też siostra rolnika i kiedy jej dzieci próbowały uporządkować stosunki własnościowe, okazało się, że są one splątane w sposób niemożliwy do naprawienia na normalnej drodze prawnej. Okazało się mianowicie, że sąd przychylając się do wniosków rodziny wszystko to opisał w postanowieniu, ale nie zawarł w nim samego rozstrzygnięcia w sprawie zniesienia współwłasności i podziału spadku.

- Błąd polegał po pierwsze na tym, że swoje rozstrzygnięcie sąd zawarł w „postanowieniu w przedmiocie zniesienia współwłasności" (zamiast w przedmiocie działu spadku i zniesienia współwłasności, bo to miało być przedmiotem rozstrzygmniecia). Do tego wbrew formalnej treści orzeczenia, w sprawie ani nie doszło do działu spadku po rolniku ani nie dokonano zniesienia współwłasności nieruchomości (stanowiącej gospodarstwo rolne), która przysługiwała siostrze zmarłego. Sąd zaaprobował tylko przeniesienie udziału siostry zmarłego we współwłasności na rzecz bratanicy, natomiast sentencja postanowienia w żaden sposób nie rozstrzyga o majątku spadkowym, w tym również o należącym do siostry zmarłego udziale we współwłasności nieruchomości i gospodarstwa rolnego - wyjaśnia RPO.

Na skutek tego błędu nie został dokonany ani dział spadku, ani nie została zniesiona współwłasność gospodarstwa rolnego.

RPO skierował skargę nadzwyczajną do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, bowiem jak stwierdził, podjęcie rozstrzygnięcia przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych mogłoby jeszcze bardziej skomplikować tę sprawę – wobec wątpliwości co do statusu tejże izby (czy jest ona niezawisłym sądem).

Przed 20 laty rolnik gospodarował na ziemi, którą miał na współwłasność z siostrą. Oprócz tego gospodarstwa miał też swój majątek. Kiedy zmarł, rodzina porozumiała się, że jego majątek zostanie podzielony między wdowę i dzieci. Do tego siostra rolnika postanowiła uporządkować swoją sytuację: oddać swoją część gospodarstwa bratanicy w zamian za dożywocie.

Jak wyjaśnia Rzecznik Praw Obywatelskich, taką sprawę sąd może przeprowadzić w ramach jednego postępowania (zgodnie z art. 689 kodeksu postępowania cywilnego), niemniej musi w jej toku przeprowadzić dwie czynności prawne: znieść współwłasność gospodarstwa (bo należało ono i do rolnika i do jego siostry) i podzielić spadek.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił