Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie uwzględnił skargę podatniczki, której fiskus odmówił wydania zaświadczenia w sprawie podatku spadkowego. I choć zgodził się, że urzędnicy w postępowaniu zaświadczeniowym zajmują się potwierdzaniem określonej sytuacji prawnej, to nie mogą się uchylać od ustosunkowania się do niej.
Podatku nie będzie
Kobieta w styczniu 2019 r., wystąpiła do naczelnika urzędu skarbowego o wydanie jej zaświadczeń, że podatek od spadków i darowizn po jej zmarłych rodzicach się nie należy. A to dlatego, że upłynął termin przedawnienia.
Do wniosków podatniczka dołączyła kopie odpisu postanowień sądu z kwietnia i października 2013 r., stwierdzających nabycie spadku. Co istotne do momentu wystąpienia z wnioskami o wydanie zaświadczeń nie dokonała zgłoszeń nabycia spadków po swoich rodzicach, jak również nie złożyła zeznania podatkowego SD-3.
Fiskus odmówił wydania zaświadczeń. Wskazał, że w spornej sprawie bez wątpienia nie doszło do zapłaty podatku. Spadkobierczyni nie mogła też skorzystać z nielimitowanego zwolnienia dla tzw. zerowej grupy z uwagi na niezgłoszenie nabycia spadku w terminie.
Urzędnicy nie dopatrzyli się też w sprawie podstaw do przedawnienia w rozumieniu art. 68 ordynacji podatkowej. W obu przypadkach momentem powołania się przez podatniczkę na fakt nabycia spadków, jest złożenie przez nią wniosków o wydanie stosownych zaświadczeń. To miało zaś miejsce w styczniu 2019 r. W konsekwencji prawo do wydania decyzji ustalającej zobowiązania nie uległo przedawnieniu.