Oszustwa gorsze od bomb

Największym zagrożeniem nie są nieliczni terroryści czy gangsterzy podkładający bomby pod konkurencję.

Publikacja: 25.11.2012 10:00

Plany zamachu szykowanego przez Brunona K. ABW i prokuratura ujawniły w tym tygodniu

Plany zamachu szykowanego przez Brunona K. ABW i prokuratura ujawniły w tym tygodniu

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Chemik z Krakowa planujący zamach na Sejm to spektakularny przykład zagrożenia terrorystycznego, ale tak naprawdę marginalny.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadziła w zeszłym roku zaledwie pięć śledztw dotyczących terroryzmu. To pokazuje stosunkowo niewielką skalę problemu – mówimy przecież o najważniejszej ze służb odpowiedzialnych za zapobieganie tego rodzaju zagrożeniom

Również pięć śledztw „terrorystycznych" ABW prowadziła w 2010 r., a rok wcześniej – dziewięć.

Zagrożenie niewielkie. Na razie

Eksperci twierdzą, że możemy czuć się bezpiecznie.

– Jeśli chodzi o zagrożenia terroryzmem czy przestępczością, na razie stosunkowo nieduże, to służby radzą sobie całkiem dobrze  – mówi „Rz" gen. Adam Rapacki, były szef MSW. Oprócz ABW drugą kluczową służbą jest policja, a zwłaszcza zwalczające terroryzm kryminalny Centralne Biuro Śledcze.

Gen. Rapacki zastrzega jednak, że zagrożenia będą narastać. – Dziś nie mamy ugrupowań o charakterze narodowościowym czy religijnym. Jednak  rodzi się coraz więcej radykalnych postaw, na co wpływ ma m.in. radykalizacja wypowiedzi polityków – mówi.

Ekstremiści pod lupą

ABW odpowiada za bezpieczeństwo i porządek publiczny, a w jej strukturach od blisko czterech lat działa Centrum Antyterrorystyczne. Pracujący w nim eksperci non stop monitorują zagrożenia ze strony ekstremistów w kraju i  analizują sygnały napływające ze świata.

– Tu spływają informacje operacyjne o zagrożeniach terrorystycznych od innych służb – mówi jeden z oficerów ABW.

O liczbie śledztw dotyczących terroryzmu wiemy z rocznych raportów Agencji. Szczegóły tych spraw rzadko przedostają się do opinii publicznej.

Nie wiadomo np., czy którekolwiek z tych śledztw obejmuje obcokrajowców.

Przeszedł na islam

Jedna z nielicznych spraw, w których ABW uchyliła rąbka tajemnicy, jest  ta dotycząca 21-letniego  Artura Ł., namierzonego przez Agencję latem tego roku. Mężczyzna w Internecie wychwalał zamachy z 11 września 2001 r.  i doradzał, jak konstruować bombę. – Przeszedł na islam, a jego duchowym wzorem był twórca Hamasu szejk Ahmed Jassin. Ł. zamierzał zorganizować w Polsce grupę dżihadystyczną –  podaje ABW.

Podczas przesłuchania Ł. miał się do wszystkiego przyznać, trafił do aresztu. Usłyszał zarzuty m.in. z  art. 255a kodeksu karnego, który przewiduje do pięciu lat więzienia za publiczne prezentowanie treści mogących ułatwić popełnienie przestępstwa o charakterze terrorystycznym.

Ł. był solistą czy  też mógł mieć powiązania z ekstremistami z zagranicy? – Zawsze badamy ewentualne sięgające poza kraj związki takich osób, i w tym przypadku również – mówi nam oficer Agencji.

Problem zagranicznych powiązań nie jest wydumany. Świadczą o tym polskie wątki sprawy Andersa Breivika. Norweski zamachowiec, który w zeszłym roku zabił 77 osób, w Polsce kupił substancje chemiczne do produkcji bomby zdetonowanej w Oslo. Jak się okazało, pewien wrocławianin sprzedał mu 100 kg substancji chemicznych, w tym proszku aluminiowego wykorzystanego przy zamachu.

Motywy polityczne

Wśród zadań ABW jest przeciwdziałanie ekstremizmom. Agencja  monitoruje zatem działalność grup, które propagują idee faszystowskie czy komunistyczne albo nawołują do nienawiści np. wobec obcokrajowców. Bo z tych środowisk prawdopodobnie będą się w przyszłości wywodzić terroryści.

– Służby powinny częściej wprowadzać do tych grup swoich ludzi, by od środka je obserwować – postuluje gen. Rapacki.

Jak podaje szef MSW Jacek Cichocki, ABW prowadzi obecnie pięć śledztw z artykułu 256 kodeksu karnego (tyle samo było ich w 2011 r.), który mówi m.in. o nawoływaniu do nienawiści na tle różnic narodowościowych czy rasowych.

Wszystkich śledztw dotyczących „mowy nienawiści" jest dużo więcej. W zeszłym roku w całym kraju prokuratury prowadziły ich 323 (dotyczyły przestępstw rasistowskich lub ksenofobicznych).  Do sądów trafiło 40 aktów oskarżenia.

Źródła takich groźnych wypowiedzi bywają zaskakujące. „Czeczeni zabijają w imię religii", „to ścierwo pasożytnicze" – takie wpisy zamieszczał w sieci Tomasz D., funkcjonariusz Straży Granicznej z Białegostoku. Odpowie za to przed sądem.

Wybuchy kryminalne

O ile zagrożenie ze strony ekstremistów prawdopodobnie będzie narastać, to terroryzm kryminalny – dzięki dobrej pracy m.in. CBŚ – jest w odwrocie.

Jeszcze kilka lat temu nie było miesiąca, by w czasie gangsterskich porachunków nie wybuchały bomby. Bandyci eliminowali konkurentów, zdobywali strefy wpływów albo mścili się na zdrajcach.

W zeszłym roku takich przypadków było już w całym kraju tylko siedem, czyli o pięć mniej niż rok wcześniej (wszystkich eksplozji spowodowanych użyciem materiałów i urządzeń wybuchowych, było zaś 25, o 13 mniej niż w 2010 r.).

–  To głównie przypadki podłożenia ładunku pod przestępczą konkurencję. Ale raz ładunek wybuchł przy próbie włamania do bankomatu – mówi nam policjant z CBŚ.

Jedna z najważniejszych spraw związanych z terrorem kryminalnym dotyczyła autorów gróźb wobec sieci sklepów Ikea. Bandyci podkładali ładunki pod sklepy w kilku europejskich krajach, żądając 6 mln euro okupu. Wytropiło ich w Polsce CBŚ – okazało się, że było to dwóch Polaków.

– Jeden był menedżerem w dużych korporacjach i biegle znał cztery języki obce. Drugi był już wcześniej notowany za przestępstwa narkotykowe – mówi „Rz" Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej Policji.

Uwaga na gospodarkę

Eksperci zwracają uwagę, że o ile przestępczość typowo kryminalna wydaje się w odwrocie, to problemem jest panosząca się przestępczość gospodarcza. Przykład afery Amber Gold pokazuje, że minęły lata, zanim śledczy na poważnie zabrali się za ukrócenie działań Marcina P.

– Tu jest wielka szara strefa, gdzie świat przestępczy zyskuje kosztem uczciwych obywateli czy firm. Tu potrzeba szybszych działań i specjalistycznego kształcenia policjantów, prokuratorów i sędziów. Dzisiaj dużo firm pada ofiarą różnej maści hochsztaplerów – mówi gen. Rapacki.

Chemik z Krakowa planujący zamach na Sejm to spektakularny przykład zagrożenia terrorystycznego, ale tak naprawdę marginalny.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadziła w zeszłym roku zaledwie pięć śledztw dotyczących terroryzmu. To pokazuje stosunkowo niewielką skalę problemu – mówimy przecież o najważniejszej ze służb odpowiedzialnych za zapobieganie tego rodzaju zagrożeniom

Pozostało 94% artykułu
Służby
Kto nagrywał białoruskich kibiców na meczu w Warszawie? Czy sprawą zajmą się służby?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Służby
Strefa buforowa na granicy z Białorusią zostanie na dłużej
Służby
Piotr Pogonowski zatrzymany. Został doprowadzony do Sejmu na przesłuchanie
Służby
„O Pegasusie dowiedziałem się z mediów”. Były szef ABW Piotr Pogonowski zeznawał po doprowadzeniu przed komisję śledczą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Służby
Piotr Pogonowski: Jako były szef ABW chciałbym sprostować kłamstwa o Pegasusie