W czwartek Straż Graniczna informowała, że minionej doby było 375 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią, wobec 56 cudzoziemców wydano postanowienia o opuszczeniu terytorium Polski. - Te osoby otrzymały zakaz wjazdu na terytorium strefy Schengen na okres 3 lat - powiedziała na konferencji prasowej rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.
Zaznaczyła, że w listopadzie było ponad 8 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, a w całym roku ponad 37 tys. - W tym roku zatrzymaliśmy 2,6 tys. cudzoziemców, w tym miesiącu - 300 - relacjonowała dodając, że chodziło głównie o obywateli Iraku i Syrii.
Czytaj więcej
Białoruska agencja informacyjna BiełTA cytuje imigrantów przebywających w magazynie, w pobliżu przejścia granicznego Kuźnica-Bruzgi. Rozmówcy agencji przekonują, że nie chcą wracać do Kurdystanu i nadal chcą przedostać się do Niemiec.
Odnosząc się do wydarzeń z minionej doby Anna Michalska mówiła, że "największe siłowe przekroczenie granicy miało miejsce ok. godz. 19:00" na odcinku ochranianym przez placówkę w Czeremsze. - Grupa ponad 200 osób siłowo forsowała granicę, oczywiście przy czynnym wsparciu białoruskich służb - oświadczyła. - Osoby były agresywne, rzucały kamieniami, konarami drzew w patrole polskich służb. Ok. 230 osób przeszło na stronę polską na odległość kilku czy kilkudziesięciu metrów. Te osoby zostały zatrzymane, pouczone o obowiązku opuszczenia terytorium Polski i doprowadzone do linii granicy - powiedziała dodając, że żaden z polskich funkcjonariuszy nie ucierpiał.