Kim jest Czesław Mroczek

Tajemniczy, pracowity, lojalny wobec partii – mówią koledzy posła Czesława Mroczka. I choć w Sejmie jest już drugą kadencję, nie był dotąd szerzej znaną postacią.

Aktualizacja: 07.08.2011 22:30 Publikacja: 06.08.2011 15:00

Czesław Mroczek

Czesław Mroczek

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

– Pozycję budował powoli ale z drugiego szeregu – opowiada polityk PO.

– Nie błyszczał przed kamerami, nie udzielał wywiadów, nie komentował bieżący politycznych spraw – mówi jeden z dziennikarzy.

W sierpniu ubiegłego roku został sekretarzem klubu Platformy. Bardzo angażował się w prace Komisji Obrony Narodowej. – Był jednym z lepiej przygotowanych posłów – zaznacza jej szef Stanisław Wziątek (SLD). – Zawsze na chłodno analizował sytuację i wyciągał bardzo trafne wnioski.

Podobnie oceniają go inni koledzy z komisji. – Jest bardzo pracowity – uważa Dariusz Seliga (PiS). Ale dodaje: – Od kiedy zaczął być wymieniany jako ewentualny kandydat na szefa resortu obrony, trochę się zmienił. Stał się bardziej komisarzem politycznym.

Koledzy z PO przyznają, że Mroczek miał pilnować spraw wojska w Sejmie. To on był posłem sprawozdawcą, gdy na początku tego roku opozycja złożyła wniosek o dymisję ówczesnego szefa MON Bogdana Klicha. Mroczek z mównicy sejmowej opowiadał o jego zasługach, m.in. profesjonalizacji armii i sprawnym wycofaniu polskich żołnierzy z Iraku.

– Niezależnie od oceny politycznej, trzeba mu oddać, że świetnie zna się na wojsku – podkreśla poseł Wziątek.

Mroczek był jednak krytkowany jako szef podkomisji mającej zbadać proces szkolenia pilotów i techników Sił Zbrojnych.

Powstała ona w kwietniu 2009 r. po katastrofach wojskowych samolotów: CASY, Mi-24 i Bryzy, na wniosek Ludwika Dorna (poseł niezależny, związany z PiS).

Zaczęła prace dość sprawnie. Parlamentarzyści  odwiedzali jednostki wojskowe, rozmawiali z pilotami. Mieli napisać raport o ich szkoleniu.

W kwietniu tego roku podkomisję opuścił Dorn. Tłumaczył, że pracuje ona źle, a publikacja raportu jest ciągle przekładana. Obaj winą za to obarczali Mroczka. Raportu nie ma do dziś. Nie wiadomo kiedy, ani nawet czy w ogóle powstanie.

- To nie miał być raport a jedynie lista postulatów co należy zmienić w siłach powietrznych - mówi "Rz" Mroczek. - W momencie gdy tym tematem zajęła się komisja Millera i opracowała swoje zalecenia nie było sensu by nasza podkomisja powielała jej pracę. Cóż więcej moglibyśmy napisać? - pyta i podkreśla, że wszystkie materiały zebrane w trakcie prac podkomisji są do dyspozycji komisji obrony i można z nich korzystać.

Więcej o nowym wiceministrze obrony w poniedziałkowej „Rz”

– Pozycję budował powoli ale z drugiego szeregu – opowiada polityk PO.

– Nie błyszczał przed kamerami, nie udzielał wywiadów, nie komentował bieżący politycznych spraw – mówi jeden z dziennikarzy.

Pozostało 92% artykułu
Służby
Apartament z funduszu operacyjnego. Tajny lokal dla szefa CBA zostanie sprzedany
Służby
CBA donosi na byłego szefa CBA. Chodzi o zakup "lokalu mieszkalnego"
Służby
Szmydt był rosyjskim agentem? Jedna z tez
Służby
Rosjanie planowali zamach na Zełenskiego w Polsce? Polak z zarzutami
Służby
Dymisje w Służbie Ochrony Państwa. Decyzję podjął minister Marcin Kierwiński