Wyścig po lepsze emerytury

O etat policjanta walczy średnio 10 chętnych, podobnie o pracę strażaka. Powód? Stabilna praca i przywileje

Aktualizacja: 17.05.2012 22:00 Publikacja: 17.05.2012 21:47

Tysiące kandydatów zgłasza się do policji, straży pożarnej i granicznej oraz wojska

Tysiące kandydatów zgłasza się do policji, straży pożarnej i granicznej oraz wojska

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki RB Roman Bosiacki

Z powodu nadchodzących zmian emerytalnych w służbach mundurowych i rosnącego bezrobocia praca w policji czy straży pożarnej cieszy się coraz większym powodzeniem. Dlatego w punktach przyjęć ustawiają się kolejki.

Kandydaci chcą się zatrudnić jeszcze w tym roku, bo tylko do końca grudnia obowiązywać będzie obecny, wygodny dla mundurowych, system emerytalny. Ci, którzy rozpoczną służbę w tym roku, będą mogli przejść na emeryturę po 15 latach służby. Od stycznia trzeba będzie pracować dziesięć lat dłużej, a na emeryturę nie będzie można przejść przed ukończeniem 55. roku życia.

- Stabilność i system emerytalny to według badań, które robiła policja, główne powody decydujące o przyjściu do służby. Nic dziwnego, że młodzi chcą zdążyć, zanim wejdą niekorzystne przepisy emerytalne - mówi Andrzej Szary, wiceszef NSZZ Policjantów.

- O jedno miejsce w policji ubiega się ok. dziesięciu osób. W roku ubiegłym wnioski o przyjęcie do służby złożyło ok. 60 tys., a sądząc po dotychczasowym zainteresowaniu, w tym roku chętnych może być więcej - mówi „Rz" Mariusz Sokołowski, rzecznik KG Policji.

Najwięcej chętnych jest w dużych miastach, gdzie ze względu na liczbę etatów szanse są największe.

Marta z woj. warmińsko-mazurskiego kilka dni temu przyjechała do Warszawy, by złożyć dokumenty. Czekała w kilkudziesięcioosobowej kolejce. - Zawód policjanta jest ciekawy - mówi. A Robert spod Ostrołęki dorzuca: - Praca jest stabilna, na etacie, w budżetówce.

Oboje nie ukrywają, że chcieliby się zaciągnąć do policji przed wejściem w życie reformy emerytalnej. - Ale gdyby nawet teraz się nie udało, to i tak możliwość przejścia na emeryturę po 25 latach służby jest atrakcyjna - mówi Robert.

Jak mówi Maciej Karczyński, rzecznik Komendy Stołecznej Policji, do połowy maja przyjęto 2118 wniosków od kandydatów. To trzykrotnie więcej, niż w tym roku przyjmie KSP (limit przyjęć to 665 osób).

Podobnie jest m.in. na Śląsku czy w Wielkopolsce. - Codziennie zgłasza się ok. 20 osób, by złożyć dokumenty - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik KW Policji w Poznaniu. Również na Śląsku chętnych jest kilkakrotnie więcej niż miejsc.

Nowe siły policji są potrzebne jak nigdy. W 2011 r. oraz w pierwszym kwartale 2012 r. odeszło blisko 9 tys. funkcjonariuszy. W tym roku policja przyjmie ok. 5,1 tys.

Młodzi garną się też do straży pożarnej, gdzie o posadę jeszcze trudniej. Są rejony kraju, gdzie o jedno miejsce walczy kilkudziesięciu kandydatów. - Kiedyś to my zabiegaliśmy o chętnych do służby, dzisiaj wręcz przeciwnie, chociaż wymagania wzrosły - mówi „Rz" Paweł Frątczak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej.

Rekord padł w Poddębicach (woj. łódzkie).

Przy ostatnim naborze zgłosiło się blisko 70 osób na miejsce. Wiele z wyższym wykształceniem - mówi „Rz" Wiesław Wydrzyński, zastępca komendanta powiatowego PSP w Poddębicach.

Ale straż może zatrudnić tylko tylu nowych, ilu funkcjonariuszy odejdzie. A w przeciwieństwie do policji - ze straży pożarnej masowego odpływu nie było. - Rocznie zwalnia się i przechodzi na emerytury ok. 1,6 tys. funkcjonariuszy - mówi Paweł Frątczak.

Nieco większe zainteresowanie dotyczy też Straży Granicznej. W Nadwiślańskim Oddziale SG o miejsce stara się niemal sześciu kandydatów. Jak sprawdziła „Rz", w 2011 r. przyjęto zgłoszenia 180 osób, a w tym już 500. - W zeszłym roku mieliśmy ograniczony nabór. Przyjmowaliśmy głównie absolwentów prawa lub informatyki. Ale w tym roku zainteresowanie pracą jest bardzo duże - tłumaczy Agnieszka Golias, rzecznik Nadwiślańskiego Oddziału SG.

Podobny trend dotyczy wojska.

Armia oferuje możliwość podjęcia stałej, stabilnej i dobrze płatnej pracy. Zainteresowanie służbą w wojsku jest wysokie - mówi „Rz" Jacek Sońta, rzecznik MON. Jak zaznacza, przybywa też chętnych do wyższych szkół wojskowych, gdzie o jedno miejsce stara się nawet kilkudziesięciu kandydatów.

Więcej jest wniosków do Narodowych Sił Rezerwowych.

- Do końca kwietnia do NSR trafiło ich ponad 24 tys. i wciąż napływają nowe, co również wskazuje na duże zainteresowanie perspektywą służby zawodowej - mówi Sońta.

Na jakie pieniądze mogą liczyć mundurowi? Stołeczny policjant po ukończeniu kursu może otrzymać wynagrodzenie 2264 zł (netto), a średnia pensja pogranicznika, który ukończył szkolenie i rozpoczął służbę np. w placówce SG na lotnisku Okęcie, to ok. 2200 zł do ręki.

Z powodu nadchodzących zmian emerytalnych w służbach mundurowych i rosnącego bezrobocia praca w policji czy straży pożarnej cieszy się coraz większym powodzeniem. Dlatego w punktach przyjęć ustawiają się kolejki.

Kandydaci chcą się zatrudnić jeszcze w tym roku, bo tylko do końca grudnia obowiązywać będzie obecny, wygodny dla mundurowych, system emerytalny. Ci, którzy rozpoczną służbę w tym roku, będą mogli przejść na emeryturę po 15 latach służby. Od stycznia trzeba będzie pracować dziesięć lat dłużej, a na emeryturę nie będzie można przejść przed ukończeniem 55. roku życia.

Pozostało 87% artykułu
Służby
Kto nagrywał białoruskich kibiców na meczu w Warszawie? Czy sprawą zajmą się służby?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Służby
Strefa buforowa na granicy z Białorusią zostanie na dłużej
Służby
Piotr Pogonowski zatrzymany. Został doprowadzony do Sejmu na przesłuchanie
Służby
„O Pegasusie dowiedziałem się z mediów”. Były szef ABW Piotr Pogonowski zeznawał po doprowadzeniu przed komisję śledczą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Służby
Piotr Pogonowski: Jako były szef ABW chciałbym sprostować kłamstwa o Pegasusie