Z powodu nadchodzących zmian emerytalnych w służbach mundurowych i rosnącego bezrobocia praca w policji czy straży pożarnej cieszy się coraz większym powodzeniem. Dlatego w punktach przyjęć ustawiają się kolejki.
Kandydaci chcą się zatrudnić jeszcze w tym roku, bo tylko do końca grudnia obowiązywać będzie obecny, wygodny dla mundurowych, system emerytalny. Ci, którzy rozpoczną służbę w tym roku, będą mogli przejść na emeryturę po 15 latach służby. Od stycznia trzeba będzie pracować dziesięć lat dłużej, a na emeryturę nie będzie można przejść przed ukończeniem 55. roku życia.
- Stabilność i system emerytalny to według badań, które robiła policja, główne powody decydujące o przyjściu do służby. Nic dziwnego, że młodzi chcą zdążyć, zanim wejdą niekorzystne przepisy emerytalne - mówi Andrzej Szary, wiceszef NSZZ Policjantów.
- O jedno miejsce w policji ubiega się ok. dziesięciu osób. W roku ubiegłym wnioski o przyjęcie do służby złożyło ok. 60 tys., a sądząc po dotychczasowym zainteresowaniu, w tym roku chętnych może być więcej - mówi „Rz" Mariusz Sokołowski, rzecznik KG Policji.
Najwięcej chętnych jest w dużych miastach, gdzie ze względu na liczbę etatów szanse są największe.