Dwóch ministrów, dwie reformy

W likwidowany właśnie oddział Straży Granicznej w Nowym Sączu rząd niedawno zainwestował ponad 40 mln zł.

Aktualizacja: 01.02.2013 01:38 Publikacja: 01.02.2013 01:35

Szef MSW Jacek Cichocki na przejściu granicznym w Medyce

Szef MSW Jacek Cichocki na przejściu granicznym w Medyce

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski Łukasz Solski

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zmienia plany poprzedniego ministra MSWiA Grzegorza Schetyny w sprawie reformy służby granicznej. Kontrowersje wzbudza fakt, że do likwidacji wyznaczono Karpacki Oddział Straży Granicznej w Nowym Sączu, w którego rozbudowę i modernizację w ciągu ostatnich kilku lat wpompowano ponad 40 mln zł publicznych pieniędzy.

W lutym 2009 r. ówczesny szef MSWiA Grzegorz Schetyna zatwierdził plany wieloletniej koncepcji funkcjonowania Straży Granicznej do 2015 r. Reforma Schetyny zakładała, że oddziały straży granicznej będą przyporządkowane każdej z granic. Na południu Polski: karpacki oddział – na granicy ze Słowacją, a sudecki (z siedzibą w Kłodzku) – z Czechami. Zlikwidowany natomiast miał zostać oddział w Raciborzu. Ruszyły analizy, obliczenia i projekty.

W karpacki oddział inwestowano do 2010 r. w sumie ponad 40 mln zł. Za prawie 30 mln zł rozbudowano magazyny i stację paliw, zmodernizowano budynek administracyjny, a także zbudowano wyjątkową (jedyny taki oddział straży w Polsce) automatyczną instalację oddymiającą. – Pieniądze szły do nas szerokim strumieniem – mówi Irena Woźniak, przewodnicząca Zarządu Zakładowego Związku Zawodowego Pracowników Cywilnych MSW. Za ponad 7 mln zł zbudowano też lądowisko i hangar dla śmigłowców w Nowy Sączu. Karpacki oddział jest jedną z największych placówek straży granicznej (zatrudnia ponad tysiąc funkcjonariuszy i pracowników cywilnych) – sięga m.in. Zakopanego, lotniska w Balicach, Żywca i Piwnicznej-Zdroju, gdzie ma placówki.

Los karpackiego oddziału odmienił się w 2012 r.  Po ponownej analizie nowego kierownictwa resortu, to karpacki (w styczniu 2014 r.)  i sudecki (w listopadzie 2013 r.) oddział mają zostać zlikwidowane. Ich zadania – na całym południu – ma przejąć Racibórz.

– To decyzja polityczna i niesprawiedliwa. Całkowicie bez sensu, jeśli chodzi o zakładane oszczędności. Ich po prostu nie będzie – mówi Irena Woźniak.

– Charakter reorganizacji jest fikcyjny. To marnotrawienie środków publicznych. W oddział, który teraz ma być zlikwidowany wpompowano miliony złotych – tłumaczy Arkadiusz Mularczyk, poseł Solidarnej Polski, który chce by sprawę skontrolowała Najwyższa Izba Kontroli. – Budynków sprzedać ani wydzielić się nie da. Wymagałoby to kosztownej modernizacji sieci teleinformatycznej.

Niewątpliwie zmiany w straży granicznej są konieczne. Pogranicznicy mają przede wszystkim przeciwdziałać nielegalnej emigracji. Resort chce poszerzyć zadania straży m.in. o rozpoznawanie, zapobieganie i wykrywanie przestępstw związanych z handlem ludźmi, a zabrać uprawnienia do kontroli prędkości na drogach czy sprawdzania tachografów (czasu pracy kierowców ciężarówek i autobusów).

W związku z wejściem Polski do strefy Schengen i UE pogranicznicy mają obecnie inne zadania. Chodzi głównie o wzmocnienie wschodniej granicy Polski, która ma być zewnętrzną granicą Unii Europejskiej. – Wiąże się to m.in. z budową nowych i rozbudową istniejących przejść granicznych na odcinku z Ukrainą w Budomierzu, Dołhobyczowie, Korczowej oraz Białorusią w Połowcach, a także z realizacją umów o małym ruchu granicznym z Ukrainą i Rosją – tłumaczy Małgorzata Woźniak. Kolejne przejścia rozładują korki na granicach. MSW chce tam wysłać aż 1,7 tys. funkcjonariuszy. Część będzie pochodzić z likwidowanych oddziałów, m.in. karpackiego.

– To nierealne. Ludzie będą odchodzić ze służby – kwituje Irena Woźniak.

Poseł Grzegorz Schetyna nie odpowiedział na prośbę „Rz" o kontakt w tej sprawie.

Służby
Tusk zapowiada 13 miliardów złotych na program modernizacji służb
Służby
Służby i bez Pegasusa chętnie podsłuchują
Służby
Agenci CBA weszli do siedzib PKOl i PZKosz. Chodzi o faktury
Służby
Starlinki nie tylko dla Ukrainy. Obsługiwały także wybory w Polsce
Służby
600 tys. zł w rok. Kosmiczna pensja szefowej CBA