Koncertuje na L4

Odwołany wiceszef policji pracuje mimo choroby. Tyle że poza komendą.

Publikacja: 14.06.2013 02:42

Będąc na zwolnieniu, Letkiewicz gra m.in. na juwenaliach

Będąc na zwolnieniu, Letkiewicz gra m.in. na juwenaliach

Foto: Fotorzepa, Adam Burakowski Adam Burakowski

Inspektor Letkiewicz stracił pod koniec kwietnia stanowisko wiceszefa Komendy Głównej Policji. Powód? Niezadowalająca ocena wyników jego rocznej pracy i wątpliwości w oświadczeniach majątkowych. Ale do końca lipca nadal jest w służbie, pobiera w tym czasie 100 proc. policyjnej pensji, czyli około 13 tys. zł – powinien więc normalnie pracować. Ale do pracy nie przychodzi, bo ma zwolnienie lekarskie.

Szkopuł w tym, że Letkiewicz – jak sprawdziła „Rz" – aktywnie pracuje poza komendą: kieruje projektem w policyjnej uczelni i egzaminuje doktorantów, jak gdyby nigdy nic jeździ z zespołem Hunter, w którym gra m.in. na perkusji i występuje na studenckich juwenaliach, m.in. w Olsztynie i Warszawie.

– Wszcząłem w tej sprawie postępowanie wyjaśniające i w jego ramach spróbujemy ocenić takie zachowanie – twierdzi Marek Działoszyński, komendant główny policji.

Będąc na zwolnieniu, Letkiewicz pracuje także dla Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie, gdzie przez kilka lat był rektorem. Teraz jest tam kierownikiem projektu finansowanego ze środków Narodowego Centrum Badań i Rozwoju o nazwie „Wytworzenie systemu oceny i rozwoju kompetencji menedżerskich kadry kierowniczej Policji". Ma umowę-zlecenie.

– Dr hab. Letkiewicz wykonał czynności, do których – w ramach umowy zobowiązał się w maju 2013 r. – przyznaje Marcin Piotrowski, rzecznik uczelni.

Pracę dla uczelni Letkiewicz wykonał, będąc na L4. Zainkasował za nią 5 tys. zł. Piotrowski tłumaczy, że „umowa-zlecenie zawarta z panem Letkiewiczem nie zawiera regulacji odnoszących się do ewentualnego przebywania przez wykonującego umowę na zwolnieniu lekarskim". Taką opinię wydała radca prawny WSPol Małgorzata Kuliszewicz. Pisze w niej  m.in.: „Przebywanie na zwolnieniu lekarskim nie uniemożliwiło funkcjonariuszowi wykonania czynności objętych umową".

11 czerwca w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie odbyły się obrony rozpraw doktorskich. Przybył na nie również Letkiewicz. Piotrowski potwierdza, że brał w nich udział w roli promotora i recenzenta.

– Dr Letkiewicz nie przedkładał L4, ponieważ członkowie komisji egzaminacyjnej, niebędący pracownikami uczelni, realizują swoje obowiązki w ramach umowy cywilnoprawnej – wyjaśnia rzecznik uczelni.

Cywil, który zdecydowałby się na tak ryzykowne zachowanie jak dorabianie na L4, ściąga na siebie lawinę kłopotów: kontrolę ZUS, kary finansowe i konsekwencje ze strony pracodawcy. Warto zauważyć, że na zwolnieniu cywil otrzyma tylko 80 proc. pensji,   mundurowy – 100 proc.

Zwolnienia funkcjonariuszy zgodnie z obecnym prawem są poza kontrolą. MSW dostrzega problem i chce to zmienić tak, by kontrola była możliwa.

– Po zmianach przepisów funkcjonariusze będą musieli przedstawiać zwolnienia lekarskie na drukach L4, będą one podlegały kontroli tak jak w systemie powszechnym – mówi Małgorzata Woźniak, rzecznik MSW.

Nowela przeszła już przez Radę Ministrów.

Czy dziś nic nie można zrobić, by sprawdzić, czy wiceszef policji korzysta z L4 zgodnie z przeznaczeniem?

– Zakład Emerytalno-Rentowy MSW powinien wszcząć kontrolę w tej sprawie, policjant na chorobowym powinien podlegać takim samym zasadom jak każdy obywatel. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca – mówi „Rz" poseł Marek Wójcik, przewodniczący sejmowej komisji spraw wewnętrznych.

Andrzej Szary, przewodniczący wielkopolskiego oddziału NSZZ Policjantów, uważa, że  nawet obecnie nie jest tak, że szef policji ma związane ręce.

– Komendant główny nadal jest przełożonym pana Letkiewicza, więc powinien go wezwać i przywołać do porządku. Wytłumaczyć na czym polega honor munduru, jeżeli tego nie wie, i wydać polecenie, aby zaprzestał działań, które szkodzą wizerunkowi policji – mówi „Rz" Szary. – Kierownictwo policji wie o takim zachowaniu wicekomendanta, powinno więc podjąć interwencję.

Inspektor Letkiewicz stracił pod koniec kwietnia stanowisko wiceszefa Komendy Głównej Policji. Powód? Niezadowalająca ocena wyników jego rocznej pracy i wątpliwości w oświadczeniach majątkowych. Ale do końca lipca nadal jest w służbie, pobiera w tym czasie 100 proc. policyjnej pensji, czyli około 13 tys. zł – powinien więc normalnie pracować. Ale do pracy nie przychodzi, bo ma zwolnienie lekarskie.

Szkopuł w tym, że Letkiewicz – jak sprawdziła „Rz" – aktywnie pracuje poza komendą: kieruje projektem w policyjnej uczelni i egzaminuje doktorantów, jak gdyby nigdy nic jeździ z zespołem Hunter, w którym gra m.in. na perkusji i występuje na studenckich juwenaliach, m.in. w Olsztynie i Warszawie.

Pozostało 80% artykułu
Służby
Kto nagrywał białoruskich kibiców na meczu w Warszawie? Czy sprawą zajmą się służby?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Służby
Strefa buforowa na granicy z Białorusią zostanie na dłużej
Służby
Piotr Pogonowski zatrzymany. Został doprowadzony do Sejmu na przesłuchanie
Służby
„O Pegasusie dowiedziałem się z mediów”. Były szef ABW Piotr Pogonowski zeznawał po doprowadzeniu przed komisję śledczą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Służby
Piotr Pogonowski: Jako były szef ABW chciałbym sprostować kłamstwa o Pegasusie