Reklama

Dęblin kusi arabskich pilotów

Armia ma pomysł utworzenia Międzynarodowego Ośrodka Szkolenia Lotniczego. Kursami w Polsce interesują się m.in. kraje Bliskiego Wschodu.

Aktualizacja: 19.01.2015 06:47 Publikacja: 19.01.2015 00:03

Dęblin kusi arabskich pilotów

Foto: Fotorzepa/Jacek Świerczyński

Koncepcja utworzenia w Dęblinie ośrodka, w którym umiejętności mogliby zdobywać piloci samolotów wojskowych z innych krajów, powstała w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Jej orędownikiem jest dowódca generalny, były szef Sił Powietrznych gen. broni Lech Majewski.

Ośrodek mógłby powstać na bazie Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych. Szkolenia teoretyczne i podstawowe lotnicze odbywałyby się w dęblińskiej uczelni, a praktyczne w 4. Skrzydle Lotnictwa Szkolnego.

– Już teraz szkolimy na podstawie przepisów międzynarodowych nie tylko pilotów, ale też kontrolerów ruchu lotniczego, nawigatorów, mechaników, wysuniętych nawigatorów naprowadzania – mówi „Rzeczpospolitej" gen. bryg. Jan Rajchel, rektor komendant dęblińskiej uczelni. Ma ona kadrę przygotowaną do szkolenia pilotów z innych krajów i odpowiedni sprzęt, a jej obiekty są modernizowane. – Mamy do dyspozycji m.in. 19 nowoczesnych statków powietrznych – samolotów i śmigłowców, oraz symulatory – dodaje generał. W Dęblinie umiejętności zdobywają piloci samolotów transportowych, śmigłowców i samolotów odrzutowych.

Przedstawiciele niektórych krajów z Bliskiego Wschodu i Afryki już wyrażają zainteresowanie szkoleniami w Polsce. Oczywiście odbywałyby się one odpłatnie. Zdaniem jednego z rozmówców „Rzeczpospolitej" naszym atutem byłoby to, że możemy szkolić zarówno na sprzęcie rosyjskim, jak i zachodnim, taniej niż w USA.

Wiele krajów nie ma swoich ośrodków szkolenia pilotów wojskowych, wysyłają żołnierzy po naukę najczęściej do Stanów Zjednoczonych. Własne ośrodki mają m.in. Norwegowie, Szwedzi, Finowie, Brytyjczycy, Francuzi, Hiszpanie. Oni jednak szkolą głównie swoich ludzi.

Reklama
Reklama

Powstanie międzynarodowego centrum w Dęblinie byłoby możliwe najwcześniej za dwa–trzy lata. Do tego czasu do Polski trafią nowoczesne samoloty szkoleniowe M-346 Master, które zastąpią przestarzałe iskry. Dzięki nim możliwe będzie szkolenie pilotów F-16.

Ponadto, jak informuje nas ppłk Artur Goławski z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, obecnie Siły Powietrzne skupiają się m.in. na unowocześnieniu infrastruktury w Dęblinie i pozyskaniu nowych symulatorów lotu. Dopiero potem będzie można podpisywać międzynarodowe umowy w sprawie szkoleń.

Nasi rozmówcy zastrzegają, że decyzja o powołaniu ośrodka należy do ministra obrony.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Służby
Dlaczego w Lubartowie ogłoszono alarm powietrzny? Wojewoda czeka na wyjaśnienia
Służby
Odmowa prezydenta Karola Nawrockiego. Nie przyznał orderów i odznaczeń w służbach specjalnych
Służby
Sondaż: Niejednoznaczna ocena działań państwa po dywersji na torach
Służby
Kolejna wizyta funkcjonariuszy CBA w siedzibie fundacji Tadeusza Rydzyka
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama