Szkopuł w tym, że przyznane im specjalne uprawnienia znacząco wykraczają poza ściganie hazardu, cła i akcyzy, które pozostaje w ich kompetencji.
[srodtytul]Wątpliwe przepisy[/srodtytul]
Chodzi o nowy art. 75b [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3534EB4089F69B63D41C43CDEAE82E03?id=328165]ustawy o Służbie Celnej[/link], na mocy którego funkcjonariusze celni mogą obserwować i rejestrować przy użyciu środków technicznych obraz zdarzeń w miejscach publicznych i towarzyszący dźwięk. A wszystko po to, aby ustalić sprawców oraz uzyskać dowody przestępstw.
Co więcej, jeśli informacje i materiały zgromadzone w trakcie obserwacji mają znaczenie dla postępowania w sprawach o przestępstwa lub wykroczenia skarbowe, dla postępowania karnego bądź uzasadniają podejrzenie naruszenia przepisów celnych, podatkowych lub z zakresu gier hazardowych, organ celny będzie mógł prowadzić odpowiednio postępowanie przygotowawcze, kontrolę, postępowanie celne lub podatkowe albo przekaże uzyskane informacje i materiały właściwym organom.
Minister finansów przygotował już nawet rozporządzenie, w którym określił np. sposób prowadzenia obserwacji, tak aby osoba się nie zorientowała, że jest śledzona i podsłuchiwana. O tym, kogo i jak długo celnicy mają pilnować, decydować będzie dyrektor izby celnej w zarządzeniu.