Trybunał Konstytucyjny orzekł wczoraj, że przepisy art. 188 ust. 1 i 4 ustawy o Służbie Celnej są zgodne z konstytucją (sygnatura akt: P 27/12).
Według nich dyrektor izby celnej jest zarówno organem decyzyjnym, jak i odwoławczym w sprawach zawieszania celników w ich obowiązkach służbowych. Dotyczy to też przenoszenia na inne stanowiska i do innych placówek. Nawet jednak, gdy celnik złoży wniosek o ponowne rozpatrzenie jego sprawy, nie wstrzymuje to wykonania takiej decyzji.
Sprawa trafiła do TK w wyniku zapytania Naczelnego Sądu Administracyjnego, który rozpatrywał sprawę zawieszenia celnika w obowiązkach służbowych. NSA był zdania, że może to naruszać zasadę dwuinstancyjności, a celnicy powinni mieć możliwość odwołania do organu wyższej instancji. Mogą bowiem odwoływać się do szefa Służby Celnej, gdy zostaną zwolnieni.
Jak tłumaczyła sędzia sprawozdawca Małgorzata Pyziak-Szafnicka, brak możliwości odwołania od decyzji dyrektora izby celnej do organu wyższego rzędu został wprowadzony ze względu na bezpieczeństwo państwa. Dodała, że celnicy muszą być uczciwi i wiarygodni, ponieważ ma to znaczenie dla bezpieczeństwa państwa. Skład orzekający nie był jednak jednomyślny.
– Nikt nie może być sędzią we własnej sprawie – przypomniała sędzia Teresa Liszcz, która złożyła zdanie odrębne. Jej zdaniem w sytuacjach, gdy jakiś organ ma kompetencje do ponownego rozpatrzenia sprawy, powinien przynajmniej przydzielić do tej samej sprawy inne osoby. – W sprawach kierowanych do dyrektora izby celnej rozstrzyga ten sam człowiek – zauważyła sędzia.