Sejmowa nadzwyczajna komisja do spraw zmian w kodyfikacjach zakończyła w czwartek prace nad zmianami w kodeksie karnym. Projekt jest bardzo obszerny. Jedna ze zmian dotyczyła art. 155 k.k. Zaostrzał on odpowiedzialność karną za nieumyślne spowodowanie śmierci. Po zmianie grozić za to miało od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia (dziś jest to od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności).
Od wielu miesięcy medycy ostrzegali, że zaostrzanie kar za nieumyślne spowodowanie śmierci zniechęci do specjalizacji zabiegowych, jak chirurgia.
Czytaj więcej
Środowisko oczekuje, że system no-fault będzie wyłączał odpowiedzialność karną osób wykonujących zawód medyczny.
Propozycja zmiany art. 155 kodeksu karnego, przewidująca zaostrzenie kar za „nieumyślne spowodowanie śmierci” z dotychczasowej kary od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności do kary od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności zaostrzy kary dla lekarzy za błędy medyczne. Dodatkowo sąd nie będzie mógł w takim przypadku warunkowo umorzyć postępowania karnego, bo zgodnie z art. 66 § 2 k.k., warunkowego umorzenia nie stosuje się do sprawcy przestępstwa zagrożonego karą przekraczającą pięć lat pozbawienia wolności. To doprowadzi do jeszcze większego deficytu lekarzy w specjalizacjach zabiegowych, w których już są ogromne niedobory – alarmowali prawnicy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL).
Według prawników związku zaostrzenie sankcji karnej dla przestępstw z art. 155 k.k. nie ma żadnego uzasadnienia prewencyjnego, ponieważ dotyczy co do zasady przestępstw nieumyślnych, czyli sprawców, którzy nie działają świadomie lub z góry powziętym zamiarem.