Jak powinna wyglądać płaca lekarza wobec płacy pielęgniarki? Trwają prace nad nowelą ustawy o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia. Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy w konsultacjach wskazywał na zbytnie spłaszczenie wynagrodzeń. Różnica między minimalną płacą lekarza specjalisty względem minimalnej płacy pielęgniarki ze specjalizacją jest zbyt mała.
Moim zdaniem ta ustawa jest szkodliwa przede wszystkim dlatego, że jest pewną protezą systemu wynagradzania w systemie zdrowia. Kończy dyskusje o współczynnikach wynagrodzeń na lata, blokując zarobki specjalisty na poziomie 1,45 średniej krajowej, a lekarza bez specjalizacji odpowiednio niżej. Tymczasem samorząd lekarski od lat postuluje, by wynagrodzenie lekarza specjalisty wynosiło trzy średnie krajowe, a lekarza bez specjalizacji – dwie średnie krajowe. W tej chwili w ustawie nie ma określonej drogi dojścia do tych współczynników, które wynikają z nastawienia na konkurencyjność polskiego rynku pracy wobec europejskiego rynku pracy dla lekarzy.
Mówimy o płacy minimalnej. Można płacić więcej.
Dla 20 proc. lekarzy specjalistów płaca minimalna jest dziś w Polsce płacą realną. System jest tak niedofinansowany, że gdyby nie wprowadzono ustawy o płacy minimalnej, szpitale nie płaciłyby lekarzom nawet tego. Ustawa ma wiele wad. Wadliwa jest wysokość współczynników, ich zróżnicowanie ze względu na doświadczenie i wykonywany zawód. W zasadzie rozmawiamy nie o płacy minimalnej, lecz o płacy realnej w ochronie zdrowia. Z naszego punktu widzenia, jeżeli współczynniki płacy miałyby pozostać na obecnym poziomie, nie będą przystawać do warunków, jakie dyktuje nam europejski rynek pracy.
Unika pan odpowiedzi na pytanie o relację płacy lekarza do pielęgniarki.