Liga Mistrzów: Polski finał chyba jednak na ziemi włoskiej

O zwycięstwo w Lidze Mistrzów zagrają 20 maja Jastrzębski Węgiel i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Polscy kibice na pewno ucieszyliby się, gdyby mecz odbył się w Polsce, jednak na razie gospodarzem finału pozostaje Turyn.

Publikacja: 07.04.2023 14:55

Liga Mistrzów: Polski finał chyba jednak na ziemi włoskiej

Foto: PAP/Zbigniew Meissner

W czwartkowym półfinale zespół z Kędzierzyna-Koźla nie dał szans Sir Safety Perugia i wygrał 3:1 (taki sam wynik padł w pierwszym meczu). Nie pomogły wielkie gwiazdy, reprezentanci Polski Wilfredo Leon i Kamil Semeniuk, który przed tym sezonem zamienił ZAKSĘ na zespół z Perugii. Mistrzowie Polski dołączyli tym samym do Jastrzębskiego Węgla i zagrają o najważniejsze trofeum w klubowej siatkówce trzeci raz z rzędu. To będzie historyczne wydarzenie, bo o zwycięstwo w Lidze Mistrzów jeszcze nigdy nie walczyły dwie polskie drużyny.

Idealnie, z punktu widzenia polskich kibiców byłoby, gdyby finał odbył się w Polsce, a że obie drużyny są ze Śląska, to potencjalne lokalizacje nasuwają się same: Katowice i Gliwice, które w zeszłym roku gościły mistrzostwa świata.

Czytaj więcej

Będzie polski finał Ligi Mistrzów. ZAKSA dołącza do Jastrzębskiego Węgla

Na dziś gospodarzem finału jest jednak Turyn, ale po odpadnięciu męskich drużyn, zainteresowanie włoskich kibiców imprezą na pewno spadło. Tylko, że o ewentualne przejęcie imprezy nie będzie łatwo. Z jednej strony organizator turnieju w Turynie na pewno poniósł już jakieś koszty związane z organizacją imprezy, a z drugiej strony ten, kto chce gościć u siebie drużyny męskie, organizuje też kobiecy finał, a tutaj w grze jest ciągle włoska Novara.

- To byłoby święto siatkówki w Polsce, a na trybunach byłby komplet kibiców. Tylko, że ewentualne przejęcie organizacji będzie bardzo trudne. Jeśli Novara awansuje do finału, to trudno sobie wyobrazić przeniesienie imprezy do Polski, bo włoscy kibice nigdy by tego nie wybaczyli. Jeśli odpadnie w półfinale, wtedy pojawią się logiczne podstawy do rozmów o organizacji finałów w jednej z polskich hal - mówi "Rz" Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla.

Prezes PZPS Sebastian Świderski, z którym chcieliśmy porozmawiać przysłał sms, że "Nie ma tematu finału w Polsce na dziś". Nie znaczy to, że temat nie pojawi się za kilka dni.

- Nieformalnie sobie na ten temat rozmawiamy, obserwujemy rozwój sytuacji. Został jeszcze ponad miesiąc do tej imprezy - mówi prezes Gorol.

W zeszłym roku Polska i Słowenia uratowały organizację mistrzostw świata, odebranych Rosji. Włosi dawali sygnały, że mogą wziąć na siebie część imprezy, ale ostatecznie w czerwcu się wycofali. Polski Związek Piłki Siatkowej, przy wsparciu rządu uporał się z organizacją w kilka miesięcy. Kilka tygodni powinno wystarczyć na zorganizowanie dwóch meczów. Jeśli się to nie uda, to polskich kibiców we Włoszech i tak nie zabraknie.

- Jesteśmy gotowi na każdy wariant. Jeśli impreza nie zostanie przeniesiona do Polski, to myślimy o tym, żeby pomóc w organizacji wyjazdu naszym kibicom - deklaruje prezes Gorol. 

W czwartkowym półfinale zespół z Kędzierzyna-Koźla nie dał szans Sir Safety Perugia i wygrał 3:1 (taki sam wynik padł w pierwszym meczu). Nie pomogły wielkie gwiazdy, reprezentanci Polski Wilfredo Leon i Kamil Semeniuk, który przed tym sezonem zamienił ZAKSĘ na zespół z Perugii. Mistrzowie Polski dołączyli tym samym do Jastrzębskiego Węgla i zagrają o najważniejsze trofeum w klubowej siatkówce trzeci raz z rzędu. To będzie historyczne wydarzenie, bo o zwycięstwo w Lidze Mistrzów jeszcze nigdy nie walczyły dwie polskie drużyny.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Siatkówka
Liga Narodów. Historyczny sukces polskich siatkarek przed igrzyskami w Paryżu
Siatkówka
Piotr Gruszka: Poznajmy swoją wartość, a później pracujmy na marzenia
Siatkówka
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla nie wygrali Ligi Mistrzów. Trentino za silne
Siatkówka
Świderski: Zdominowaliśmy europejskie rozgrywki w siatkówce
Siatkówka
Piękny finał wyjątkowego sezonu. Jastrzębski Węgiel może potwierdzić dominację polskich klubów