Trzynastki w budżetówce będą wcześniej niż zwykle

Zapowiedzi protestów nauczycieli czy Solidarności żądających podwyżek w budżetówce przyspieszą wypłaty dodatków.

Publikacja: 14.01.2019 16:13

Trzynastki w budżetówce będą wcześniej niż zwykle

Foto: Fotolia

Do końca marca ponad 2 mln pracowników zatrudnionych w sferze budżetowej dostanie trzynastki. Warunki wypłaty tego świadczenia budzą ogromne zainteresowanie pracowników państwowych. Szczególne wśród 700 tys. nauczycieli, którzy w ostatnim czasie, wskutek reformy edukacji, często zmieniali miejsce zatrudnienia np. po ograniczeniu pracy gimnazjum przeznaczonego do likwidacji, w którym do tej pory pracowali.

– To, że trzynastki należą się do końca marca, nie oznacza, że nie mogą one zostać wypłacone wcześniej – zauważa Krzysztof Baszczyński, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. – Samorządy dostają pieniądze na ten cel już w lutym. Jeśli nauczyciele nie dostaną trzynastej pensji do 20 lutego, to uważam, że powinni zacząć się domagać tej wypłaty.

Stracili na reformie

W ankiecie, którą przeprowadziła „Rzeczpospolita", w pytaniu o dodatki często pojawia się odpowiedź o pobieraniu trzynastki. Na przykład nauczyciel z Poznania podkreśla, że zarabia 2700 zł plus 1000 zł z tytułu nadgodzin. – Co roku na moje konto wpływa dodatkowo 3000 zł z tytułu trzynastki – napisał. Z drugiej strony pojawiają się głosy, że świadczenia tego pozbawieni są nauczyciele ze szkół niepublicznych. – Za trzy czwarte etatu zarabiam niewiele ponad 1700 zł. Nie dostaję trzynastki, bo to szkoła niepubliczna. A w takich zwykle ich się nie płaci – mówił inny.

Z wyliczeń ZNP wynika, że w pierwszym roku obowiązywania nowych przepisów pracę mogło stracić nawet 6,5 tys. osób, a 18,5 tys. pracuje na niepełnym etacie lub musi dorabiać do pensum w kilku szkołach. Wtedy trzynastkę dostaje tylko w szkole macierzystej, i do tego niższą, bo liczoną od części wynagrodzenia.

– Reforma oświaty ciągle postępuje – dodaje Baszczyński z ZNP. – Są miejsca, gdzie liczba nauczycieli „wędrujących" między kilkoma szkołami ciągle narasta.

Czytaj też:

Trzynastka - kiedy trzeba wypłacić

Trzynastka nie jest gwarantowana

Praca najpóźniej od 3 września

Dlatego sprawa nauczycielskich trzynastek już od początku roku rozgrzewa fora internetowe dla nauczycieli. Pedagodzy najczęściej pytają o to, ile czasu muszą pracować w danej szkole, by to świadczenie im rzeczywiście przysługiwało. Wątpliwości budzi zwłaszcza to, czy otrzyma ją osoba zatrudniona w danej szkole dopiero od września. Ustawa mówi bowiem, że pełna wypłata w wysokości 8,5 proc. rocznego wynagrodzenia przysługuje po przepracowaniu całego roku w sferze budżetowej. Jeśli staż pracy w danym roku jest krótszy, to wówczas trzynastka jest liczona proporcjonalnie do okresu zatrudnienia. Zwykle staż nie może być krótszy niż sześć miesięcy. W edukacji przepisy pozwalają na wypłatę trzynastki, gdy wynosi tylko cztery miesiące, bo nauczyciel zatrudnił się w szkole od września.

Ważna jest jednak data zatrudnienia. Zwykle początek roku szkolnego wypada 1 września. W zeszłym roku była to jednak sobota. Przepisy przewidują możliwość późniejszego rozpoczęcia zatrudnienia – zgodnie z organizacją pracy szkoły nie później niż z dniem rozpoczęcia zajęć w danym roku szkolnym. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby nauczyciel podjął zatrudnienie w szkole od poniedziałku 3 września. Ale nie później.

Opinia dla „Rzeczpospolitej"

Marek Pleśniar, dyrektor biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty

Malejąca liczba chętnych do zawodu nauczyciela i zapowiedź protestów spowodowała, że część samorządów, np. Warszawa, nie tylko przyznaje ekstradodatki dla nauczycieli kontraktowych i stażystów, ale planuje także jak najszybciej wypłacić im trzynastki. Wszyscy bowiem zdają sobie sprawę, że właśnie nadchodzą efekty reformy oświaty z 2017 r. autorstwa Anny Zalewskiej, minister edukacji. Licea muszą się zmierzyć z podwójnym rocznikiem, który we wrześniu się w nich pojawi. Coraz więcej osób odchodzi z zawodu, a wielu nauczycieli musi dorabiać w kilku szkołach, przez co mogą tracić finansowo.

Do końca marca ponad 2 mln pracowników zatrudnionych w sferze budżetowej dostanie trzynastki. Warunki wypłaty tego świadczenia budzą ogromne zainteresowanie pracowników państwowych. Szczególne wśród 700 tys. nauczycieli, którzy w ostatnim czasie, wskutek reformy edukacji, często zmieniali miejsce zatrudnienia np. po ograniczeniu pracy gimnazjum przeznaczonego do likwidacji, w którym do tej pory pracowali.

– To, że trzynastki należą się do końca marca, nie oznacza, że nie mogą one zostać wypłacone wcześniej – zauważa Krzysztof Baszczyński, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. – Samorządy dostają pieniądze na ten cel już w lutym. Jeśli nauczyciele nie dostaną trzynastej pensji do 20 lutego, to uważam, że powinni zacząć się domagać tej wypłaty.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Sądy i trybunały
Prokurator krajowy zdecydował: będzie śledztwo ws. sędziego Nawackiego