Godziny handlowania jednakowe czy rozmaite

Sąd rozstrzygnie, czy czas funkcjonowania handlu i gastronomii musi być jednolity, czy też może być zróżnicowany

Aktualizacja: 22.09.2009 08:00 Publikacja: 22.09.2009 07:45

Godziny handlowania jednakowe czy rozmaite

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

[b] Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie została zaskarżona uchwała różnicująca godziny funkcjonowania placówek handlowych i gastronomicznych. [/b]

Krystyna Majdalani prowadzi bar Tawerna w Łomiankach. Zgodnie z zezwoleniem był czynny „do ostatniego klienta", czyli do 1 – 2 w nocy.

W 2008 r. Rada Miejska Łomianek podjęła uchwałę przewidującą zróżnicowanie godzin działalności sklepów i zakładów gastronomicznych w gminie. Zgodnie z nią sklepy z alkoholem mogą być czynne od 6 do 6 dnia następnego, a pozostałe oraz zakłady usługowe, pijalnie piwa, a także restauracje, bary i pizzerie w zabudowie osiedlowej – od 6 do 22. Zakładom gastronomicznym w hotelach oraz przy dwóch głównych ulicach Łomianek pozwolono na działalność od 6 rano do 6 dnia następnego.

Bar Tawerna odległy o 150 m od ul. Warszawskiej nie znalazł się w tej strefie.

– Gmina może oczywiście ustalać godziny funkcjonowania handlu i gastronomii. Niech to będą jednak zasady takie same dla wszystkich przedsiębiorców. Nie mam nic przeciwko temu, by pracować do 22, ale pod warunkiem że inne restauracje i bary też będą działać do 22 – mówi właścicielka Tawerny. – Rada powołała się na interes społeczny, ale nie uzasadniła, na czym miałby polegać.

W skardze i potem w sądzie [b]Krystyna Majdalani zarzuciła, że zróżnicowanie czasu funkcjonowania handlu i gastronomii dyskryminuje część przedsiębiorców. Narusza konstytucję oraz ustawę o swobodzie działalności gospodarczej.

Dotychczas w sądach administracyjnych były dwie podobne sprawy.[/b] W 2000 r. godziny otwarcia sklepów i restauracji w zależności od ich lokalizacji zróżnicowała Ustka. Uchwała została zaskarżona do sądu, ale w 2002 r. miasto wygrało sprawę w NSA i w Sądzie Najwyższym. Dwa lata później Ustka sama wycofała się z ograniczeń.

Ograniczenie godzin funkcjonowania sklepów z alkoholem na popularnym Monciaku wprowadził w 2007 r. Sopot. Przegrał, co prawda, w NSA, ale sąd, tak jak w wypadku Ustki, orzekł, że rada miasta ma prawo różnicować godziny pracy placówek handlowych.

Sprawa z Łomianek została na razie odroczona. Głośno jest natomiast o społecznym projekcie „S" wprowadzenia ustawowych ograniczeń godzin handlu w niedziele. Spodziewany wyrok sądu też może się w nie wpisać.

[ramka][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2009/09/22/godziny-handlowania-jednakowe-czy-rozmaite/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

[b] Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie została zaskarżona uchwała różnicująca godziny funkcjonowania placówek handlowych i gastronomicznych. [/b]

Krystyna Majdalani prowadzi bar Tawerna w Łomiankach. Zgodnie z zezwoleniem był czynny „do ostatniego klienta", czyli do 1 – 2 w nocy.

Pozostało 89% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"