Specjalny zespół Komisji Trójstronnej do spraw polityki gospodarczej i rynku pracy, złożony ze związkowców i przedstawicieli pracodawców, przygotował propozycje zmian w ustawie o promocji zatrudnienia.
Obie strony z poparciem ministra pracy, chcą powołać specjalną radę Funduszu Pracy, która będzie rekomendowała, na co wydawać zgromadzone w nim pieniądze. Niebawem założenia nowelizacji trafią do przewodniczącego KT, ministra pracy i polityki społecznej z prośbą o przygotowanie tekstu nowelizacji przepisów.
System blokuje środki
– Sytuacja na rynku pracy jest bardzo trudna, tymczasem minister finansów kolejny rok zamraża ogromne pieniądze w funduszu – tłumaczy Bogdan Grzybowski z OPZZ. – Co roku na jego konto pracodawcy wpłacają około 10 mld zł. O tyle niższe są także zarobki pracowników. Zamiast wykorzystywać te pieniądze zgodnie z ich przeznaczeniem, czyli na walkę z bezrobociem, minister finansów łata nimi dziurę budżetową.
Złe gospodarowanie
Zdaniem pomysłodawców zmian obecne zasady wydatkowania środków z Funduszu są źle skonstruowane.
Pracodawcy i związkowcy podkreślają, że pieniądze na Funduszu Pracy są gromadzone na trudne czasy, gdy gospodarka zwalnia i rośnie bezrobocie.