Wczorajszym wyrokiem Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną Bogdana Święczkowskiego, prokuratora w stanie spoczynku, na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach potwierdzający, że jego mandat radnego Sejmiku Województwa Śląskiego wygasł (sygn. akt IV SA/Gl 569/12).
– Przepisy ordynacji wyborczej do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw stanowią, że mandat radnego wygasa z mocy prawa m.in. na skutek złożenia oświadczenia woli o zrzeczeniu się go – uzasadniała Elżbieta Kremer, sędzia NSA, sprawozdawca w sprawie. – Przepisy ustawy nie dopuszczają możliwości złożenia takiego oświadczenia pod warunkiem wystąpienia w przyszłości określonych okoliczności – wyjaśniała sędzia Kremer.
Radny traci mandat z mocy prawa, a uchwała sejmiku tylko to potwierdza
Takie właśnie warunkowe oświadczenie o rezygnacji z mandatu radnego Sejmiku Województwa Śląskiego złożył na ręce przewodniczącego tego organu Bogdan Święczkowski. Zastrzegł w nim, że z funkcji radnego rezygnuje, ale pod warunkiem objęcia mandatu poselskiego. Na ręce marszałka Sejmu złożył też oświadczenie, że z mandatu radnego zrezygnował.
– To był warunek objęcia mandatu poselskiego – mówił na rozprawie Bogdan Dolnicki, radca prawny reprezentujący Sejmik Śląski. – Gdyby tego oświadczenia marszałkowi Sejmu nie złożył, Bogdan Święczkowski straciłby uzyskany w wyborach mandat poselski. Taki skutek bowiem został przewidziany w przepisach kodeksu wyborczego –wyjaśniał radca prawny.