Pies w stanie niechlujstwa nie zostanie z właścicielem

Utrzymywanie psów w stanie niechlujstwa i bez schronienia stanowi formę znęcania się nad zwierzętami – stwierdził w wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach.

Publikacja: 10.08.2014 12:00

Pies w stanie niechlujstwa nie zostanie z właścicielem

Foto: sxc.hu

Komendant Komisariatu Policji powiadomił wójta gminy, że pod nadzorem prokuratury prowadzi dochodzenie w sprawie nieumyślnego narażenia pewnych osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, poprzez niewłaściwe zabezpieczenie trzech psów, stanowiących własność jednego z mieszkańców.

Na polecenie gminy sprawą zainteresował się lekarz weterynarii, który wykonał oględziny na działce. Stwierdził, że znajdujące się na posesji psy żyją w opłakanych warunkach. Nie stwierdzono tam ani bud, ani kojców, do których wykonania wcześniej zobowiązał się właściciel zwierząt. Schronienia psów były wykonane z odpadów - wraków kabin samochodowych, desek, płyt eternitowych i cerat.

Z protokołu wynikało, że dwa czworonogi uwiązane były na łańcuchach przy prowizorycznych schronieniach, a trzeci biegał wolno po posesji, bez zębów. Lekarz ustalił, że psy są duże i agresywne. Próbowały atakować, gdy ktokolwiek zbliżał się do nieruchomości. Często uciekały.

Wójt, na wniosek lekarza przeprowadził postępowanie w sprawie czasowego odebrania zwierząt znajdujących się na działce, w którym dał właścicielowi możliwość ustosunkowania się do zarzutów.

Ten wskazał, że już przygotował nowe budy i kojce, które lada moment ma zamiar zamontować na działce. Oświadczył również na piśmie, że psy są regularnie karmione i posiadają aktualne szczepienia. Mężczyzna zobowiązał się do poprawy warunków ich bytowania w wyznaczonym przez siebie terminie. Niby na swoją obronę dodał również, iż na terenie gminy są psy, które znajdują się w jeszcze gorszych warunkach, bądź takie które w ogóle nie mają bud ani kojców.

W sprawie przeprowadzono zatem kolejną kontrolę. Z protokołu oględzin wynikało, że na nieruchomości nie stwierdzono ani bud, ani kojców, do których wykonania zobowiązał się właściciel zwierząt. Schronienia psów wciąż stanowiły przypadkowe odpady.

Wójt wydał decyzję w której nakazał odebranie psów ich właścicielowi. Wskazał przy tym na przepisy ustawy o ochronie zwierząt, które stanowiły, iż zwierzę wymaga humanitarnego traktowania i zabrania się znęcania nad nim, przez co należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, bądź w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji.

 

Wójt stwierdził, że zwierzę może być czasowo odebrane właścicielowi lub opiekunowi na podstawie decyzji, jeżeli jest to zwierzę domowe lub laboratoryjne, lub wykorzystywane do celów rozrywkowych, widowiskowych, filmowych, sportowych lub utrzymywane w ogrodach zoologicznych. Decyzja podejmowana jest jednak po uzyskaniu wcześniejszych, niepokojących informacji od Policji, straży gminnej lub lekarza weterynarii czy przedstawiciela organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt i podlega natychmiastowemu wykonaniu. Urzędnik dodał, że kosztami transportu, utrzymania i koniecznego leczenia zwierzęcia obciąża się jego dotychczasowego właściciela lub opiekuna.

 

Stanowisko to podzieliło również Samorządowe Kolegium Odwoławcze. SKO stwierdziło, że w sprawie zachodzą przesłanki ustawy o ochronie zwierząt, które przemawiają za odebraniem psów, utrzymywanych w niewłaściwych warunkach bytowych, przetrzymywanych na uwięzi bez zapewnienia im właściwego schronienia przed chłodem, deszczem czy upałem oraz wyposażenia bud w kojce, umożliwiających zwierzętom bezpieczny wybieg, bez konieczności przetrzymywania ich na łańcuchu. Kolegium było zdania, że prowizoryczne schronienia, nie stanowiły o zapewnieniu przez właściciela należytych warunków bytowania psom, nawet jeśli psy były szczepione i regularnie karmione.

 

Również okoliczność, że na terenie gminy są psy, które znajdują się w jeszcze gorszych warunkach nie zwalniała właściciela od obowiązku zapewnienia zwierzętom godziwych warunków bytowych.

 

Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach, jednak i WSA pozostał nieugięty wobec takiego traktowania zwierząt. Sąd był zdania, że niewłaściwe warunki bytowania, to nie tylko wskazane w przepisach przykłady złego traktowania, ale również brak zapewnienia zwierzętom właściwego schronienia przed chłodem, upałem, deszczem, śniegiem oraz przetrzymywanie ich na terenie, na którym narażone są na uszkodzenia ciała.

 

WSA stwierdził, iż należy mieć świadomość, że zwierzę jest istotą żyjąca, zdolną do odczuwania cierpienia, a człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. Każde zwierzę wymaga humanitarnego traktowania, przez co należy rozumieć traktowanie uwzględniające potrzeby zwierzęcia oraz zapewnienie mu właściwej opieki i ochrony.

 

Sąd dodał na koniec, że utrzymywanie psów w stanie niechlujstwa i bez schronienia stanowi formę znęcania się nad zwierzętami (II SA/Ke 461/14).

 

Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje na niego skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Prawo dla Ciebie
Kiedy policja może zaglądać do telefonu obywatela? Trzeba skończyć z oględzinami
Praca, Emerytury i renty
Nowe terminy wypłat 800 plus w maju 2025. Zmiany w harmonogramie
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Aplikacje i egzaminy
Egzaminy prawnicze 2025 - znamy większość wyników. Zdający nie zawiedli
Prawo w Polsce
Od 1 maja rusza nowy program bezpłatnych badań. Jak z niego skorzystać?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku